Więcej

Turniej Six Kings Slam jak magnes przyciąga najlepszych tenisistów

Turniej Six Kings Slam jak magnes przyciąga najlepszych tenisistów
Turniej Six Kings Slam jak magnes przyciąga najlepszych tenisistówPhoto by HU CHENGWEI / GETTY IMAGES ASIAPAC / GETTY IMAGES VIA AFP

Czołowi tenisiści świata narzekają na napięty kalendarz startów. Nie są jednak w stanie odmówić udziału w wysoko opłacanym turnieju pokazowym Six Kings Slam w Rijadzie. Triumfator rozpoczynającej się w środę imprezy otrzyma sześć milionów dolarów.

"Nie próbujemy ukrywać kwestii finansowych. Wiemy, jaka jest stawka i nie byłoby prawdą, gdybym powiedział, że nie jest to dla nas motywacją" – powiedział zwycięzca sprzed roku Jannik Sinner.

Włoch w tym roku wygrał Australian Open i Wimbledon, a także był finalistą French Open i US Open, gdzie przegrał z Hiszpanem Carlosem Alcarazem.

"Każdy z graczy będzie starał się wygrać jak najwięcej meczów. To jak każdy inny pokazowy mecz – z tą różnicą, że tutaj motywacja jest nieco większa" - dodał.

Ćwierćfinały rozpoczną się w środę. Sinner zmierzy się z Grekiem Stefano Tsitsipasem, a Amerykanin Taylor Fritz z Niemcem Alexandrem Zverevem. Zwycięzca tego drugiego meczu zagra w czwartek z Alcarazem, a lepszy z pary Sinner - Tsitsipas trafi na Serba Novaka Djokovica. Po piątkowej przerwie zwycięzcy półfinałów zagrają ze sobą w sobotę o tytuł.

W przypadku Six Kings Slam każdy gracz ma zagwarantowane honorarium za udział w wysokości 1,5 miliona dolarów. Natomiast zwycięzca otrzyma czterokrotność tej sumy. Turniej będzie transmitowany na platformie Netflix dla ponad 300 milionów abonentów na całym świecie bez dodatkowych kosztów.

Niedawne premie po 5 milionów dolarów dla triumfatorów US Open w singlu kobiet i mężczyzn ustanowiły rekord wypłat w turniejach Wielkiego Szlema. 

Wil jij jouw toestemming voor het tonen van reclames voor weddenschappen intrekken?
Ja, verander instellingen