Amerykanin już przed startem finału występem w Stuttgarcie zagwarantował sobie awans na czwarte miejsce w rankingu ATP, co będzie wyrównaniem jego najlepszego wyniku w karierze. Fritz nie miał zamiaru jednak na tym poprzestawać i chciał zapisać tytuł na swoje konto.
Początek spotkania był bardzo wyrównany. Do stanu 4:3 dla Taylora nie oglądaliśmy żadnego break pointa. Sytuacja zmieniła się w ósmym gemie. Wydawało się, że Zverev zdoła obronić podanie, bo prowadził 30-15, ale Amerykanin przełamał Niemca, a za moment potwierdził przewagę i wygrał 6:3.
Na początku drugiej partii mieliśmy przerwę w grze z powodu opadów deszczu. Po ponad godzinnej przerwie tenisiści wrócili na kort. Oczekiwanie nie wybiło żadnego z nich z rytmu i obaj pilnowali swoich gemów serwisowych.
Decydujący gem był świetny w wykonaniu Fritza, nie stracił żadnego punktu i rozbił Niemca przed jego publicznością, odnosząc nad nim piąte zwycięstwo z rzędu. Obecnie ma bilans 8-5 w starciach ze Zverevem.
Dla Taylora był to dziewiąty tytuł w karierze i czwarty na kortach trawiastych.
Wynik meczu:
Alexander Zverev (1) – Taylor Fritz (2) 3:6; 6:7(0)