Rok po zdobyciu trofeum w Szanghaju Jannik Sinner (24 lata, 2. miejsce w rankingu ATP) przeżył wyjątkowy moment. Organizatorzy turnieju przygotowali dla niego posąg z terakoty, inspirowany słynną armią odkrytą w mauzoleum cesarza Qin.
"Wygląda na silniejszego ode mnie" - zażartował Włoch, uśmiechając się do swojej rzeźbionej repliki.
Sinner przyznał, że gest ten był dla niego nieoczekiwany, zwłaszcza w jego wieku: "Dziwnie było mi to zobaczyć. Mam tylko 24 lata, a zobaczenie posągu na jednym z największych turniejów, w których gram... Nigdy nie myślałem, że zobaczę swój pomnik, więc jest to połączenie szczęścia i dumy, że mam tutaj pomnik".
Z Pekinu do Szanghaju
Obecność w chińskiej metropolii nastąpiła wkrótce po triumfie w Pekinie, gdzie Sinner zdecydowanie pokonał Amerykanina Learnera Tiena (19, 52 ATP) 6-2, 6-2 w finale. W 2024 roku Włoch pokonał Novaka Djokovicia (7-6, 6-3), aby podnieść trofeum w Szanghaju, co było przełomowym momentem w jego karierze.