Mecz był jednak naznaczony napiętym momentem, który przykuł uwagę wszystkich. Będąc pod ciągłą presją, Miedwiediew zareagował gniewnie po tym, jak sędzia dał mu ostrzeżenie za opóźnienie przy serwisie. Uznając decyzję za błędną, Rosjanin wdał się w gorący dialog z arbitrem.
"Całe życie musiałem czekać, aż Rafael Nadal będzie gotowy na 55 sekund... A ty dajesz mi ostrzeżenie przy pierwszej okazji?!" - rzucił Rosjanin w stronę sędziego głównego.
Miedwiediew potępił to, co postrzegał jako podwójną miarę, odnosząc się do dobrze znanych nawyków Nadala między punktami, ale natychmiast został spacyfikowany przez tłum, który głośno wygwizdał jego zachowanie.
W następnej rundzie Miedwiediew zmierzy się z Australijczykiem Alexem De Minaurem.