Vondrousova zajmuje obecnie 36. miejsce w światowym rankingu singlistek. Do Szczecina przyjechała niemal wprost z Nowego Jorku, gdzie dotarła do ćwierćfinału US Open. Na korach Flushing Meadows pokonała m.in. Jasmine Paolini i – po trzysetowym boju – Jelenę Rybakinę.
Na dwie godziny przed planowanym pojedynkiem o półfinał US Open Czeszka zrezygnowała z gry, oddając Białorusince Arynie Sabalence walkowera.
"Z przykrością informuję, że muszę wycofać się z meczu ćwierćfinałowego z powodu kontuzji kolana. Robiłam wszystko, by wyjść na kort, ale podczas rozgrzewki znów poczułam ból w kolanie i po konsultacji z lekarzem turnieju zdecydowałam, że nie chcę ryzykować pogłębienia kontuzji" – napisała Vondrousova w oświadczeniu wyjaśniając powód rezygnacji z gry.
Do Szczecina czeska mistrzyni przyjechała prywatnie. Od dwóch dni przechadza się z pieskiem po alejkach obiektu tenisowego przy al. Wojska Polskiego. Jej partner życiowy, czeski tenisista Andrew Paulson (595. ATP) grał bowiem w challengerze. Zresztą jest w Szczecinie po raz czwarty z rzędu. Marketa przyjechała go wspierać z trybun.
Niestety, 23-letni tenisista z Pragi także poddał mecz w pierwszej rundzie. Rywalem Paulsona był Portugalczyk Tiago Pereira (285. ATP). Zawodnik z Półwyspu Iberyjskiego wygrał pierwszego seta po zaciętym tie-breaku 10-8. Wcześniej Czech nie wykorzystał dwóch setboli przy stanie 6:4 i 6:5. Na początku drugiej partii Paulson, przy stanie 2:1 dla Pereiry, zszedł z kortu, poddając mecz. Ponoć od przyjazdu do Szczecina zawodnik boryka się z problemami żołądkowymi.
Wcześniej Vondrousova była z organizatorami turnieju umówiona na rozmowę, która miała być opublikowana w mediach społecznościowych. Niestety, po kreczu Paulsona zawodniczka przeprosiła organizatorów, że w tej sytuacji nie chciałaby rozmawiać.
Mimo poddania meczu singlowego Paulson zapowiedział, że nie rezygnuje z gry deblowej. Jego mecz w parze z Michaelem Verbenskim zaplanowany jest na środę.
Vondrousova to druga kobieca gwiazda goszcząca na szczecińskim turnieju w jego historii. 14 lat wcześniej do Szczecina przyjechała bowiem Caroline Wozniacki, wówczas liderka światowego rankingu. W ówczesnym Pekao Szczecin Open była gościem oficjalnym. Wzięła udział w pokazowym meczu, w którym oprócz Dunki polskiego pochodzenia na kort wyszli m.in. Wojciech Fibak, Urszula Dudziak i Marcin Daniec.