Po ponad miesiącu przerwy Jan Zieliński ponownie zagrał w parze z Adamem Pavlaskiem. W Sztokholmie ich rywalami byli Robert Cash i James Tracy, którzy w pierwszym secie próbowali przejąć inicjatywę i szybko zepchnęli słowiański duet do defensywy.
Po przełamaniu na 2:1 Anglosasi próbowali uzyskać kolejne przełamanie w piątym gemie. Nie udało się, a ich prowadzenie 4:2 okazało się niewystarczające do zamknięcia seta. Seria czterech wygranych gemów z rzędu sprawiła, że Pavlasek i Zieliński objęli prowadzenie.
W drugiej partii natychmiast doszło do straty serwisu, ale udało się ją odrobić. Mimo break pointów po obu stronach, konieczny okazał się tie-break. W nim Cash i Tracy mieli aż sześć piłek setowych, a mimo to przegrali po zaciętej walce 4:6, 6:7(12).
Kolejnymi rywalami Polaka i Czecha będą rozstawieni z numerem drugim Portugalczyk Francisco Cabral i Austriak Lucas Miedler.
W Sztokholmie z biało-czerwonych w singlu gra Kamil Majchrzak. We wtorek piotrkowianin awansował do drugiej rundy, pokonując Austriaka Filipa Misolica 6:2, 6:2. Jego kolejnym rywalem będzie w środę około godz. 15:30 Amerykanin Sebastian Korda.