26-latek z Szanghaju, notowany na 67. miejscu w rankingu ATP, rozegrał mecz swojego życia, pokonując zeszłorocznego finalistę US Open 6:4; 5:7; 6:2; 0:6; 6:2 w 3 godziny i 19 minut. Po raz pierwszy Chińczyk pokonał zawodnika z pierwszej piątki światowego rankingu.

Zhang w kolejnej rundzie zmierzy się z Australijczykiem Rinky Hijikata w piątek, aby po raz pierwszy dotrzeć do 1/8 turnieju wielkoszlemowego.

Powrót Zhanga w środę wyraźnie kontrastuje z jego kampanią na zeszłorocznym turnieju, gdzie został wyeliminowany w pierwszej rundzie po tym, jak pandemia Covid-19 zakończyła jego karierę. "Po pierwsze, w sytuacji, kiedy jest Covid to trudno wyjść. Po drugie, wszystko jest trudne" – powiedział Zhang.

"Nie sądzę, że wierzyliśmy wtedy, że możemy osiągnąć taki wynik. W tym momencie powiedziałbym, że myśleliśmy bardziej o próbie przekroczenia pierwszej setki, to jest nasz cel, cel, który stawiamy sobie krok po kroku".

Zhang powiedział, że takie samo podejście będzie miał do reszty US Open, począwszy od piątkowej trzeciej rundy. "Jedna runda po drugiej, jeden etap po drugim, zobaczymy" – powiedział. "Nie mogę wybiegać myślami zbyt daleko w przyszłość. Każda runda jest trudna".

Temperamenty wybuchły po tym, jak Ruud wyrównał stan meczu na 2:2, wygrywając czwartego seta 6:0. Zhang opuścił kort na kilka minut, aby pójść do toalety i przebrać się, co wyraźnie zakłóciło tempo Ruuda. Norweg został przełamany w pierwszym gemie ostatniej partii. Sfrustrowany Norweg poskarżył się ze złością sędziemu, oskarżając go o nieprzestrzeganie limitów czasowych.

"Dlaczego nic nie robisz?" – krzyknął Ruud do sędziego. "Wyraźnie szanujesz zasady w niektórych momentach, a w innych masz je w dupie. Dlaczego nic nie robisz?" Gdy Ruud upadł, Zhang wykorzystał sytuację. Ponownie przełamał w piątym gemie, aby objąć prowadzenie 4:1, a następnie utrzymał serwis na 5:1.

Ruud utrzymał serwis, aby zmniejszyć różnicę do 5:2, ale Zhang nie mógł się poddać, uderzając znakomity backhand volley przy piłce meczowej, aby przypieczętować zwycięstwo. Ruud przyznał później, że długa przerwa Zhanga wybiła go przed decydującym setem.

"To był okres sześciu lub siedmiu minut, w którym nic nie robiłem"– powiedział Ruud. "Straciłem rytm, a to jest frustrujące, ponieważ masz dobrą passę, wygrałeś czwartego seta, chcesz kontynuować. Dlatego byłem trochę sfrustrowany i zapytałem sędziego, jakie są tutaj zasady".