Klimovicova od listopada 2024 roku reprezentuje Polskę. Linda od września ubiegłego roku nie pojawiała się na kortach. Wróciła wraz z nowym rokiem. Jej pierwszym turniejem były zawody rangi ITF W75 w Le Neubourg. Tam dotarła do półfinału, gdzie poddała mecz z Manon Leonard (206. WTA).
Następnie przeniosła się do Tunezji na zmagania w zawodach ITF W50 w La Marsa. Tam wzięła udział w dwóch turniejach. W pierwszym dotarła do finału, gdzie przegrała 4:6; 1:6 z Hanne Vandewinkel (219. WTA).
Drugi zakończył się już tytułem. W drodze do finału pokonała m.in. Lucrezię Stefanini (143. WTA), która nie tak dawno była w TOP 100 rankingu WTA. Stoczyła też morderczy bój w ćwierćfinale z Laurą Samson (332. WTA). Ponad trzygodzinny bój z Czeszką zakończył się jej triumfem 7:6(4); 6:7(3); 7:5.
W półfinale natomiast rozbiła 6:0; 6:0 Justinę Mikulskyte (251. WTA), a w finale pokonała 6:3; 6:2 Andreę Lazaro Garcię (234. WTA).
Dzięki świetnym występom w Tunezji Linda przesunie się w najnowszym notowaniu rankingu WTA o około 60 miejsc.