Światowy numer dwa pokonał Rosjanina Andrieja Rublowa (14. ATP) po kilku początkowych zmaganiach i zakwalifikował się do ćwierćfinału klasycznego turnieju na kortach trawiastych. Tam spotka się z Brytyjczykiem Cameronem Norrie, który wygrał w pięciu setach z Chilijczykiem Nicolasem Jarrym.
Sprawdź szczegóły meczu Rublow - Alcaraz
"Trzeba być pewnym siebie. Nawet jeśli przegra się seta" - powiedział Alcaraz, zauważając bezpośrednio po meczu, że jeden punkt może "zmienić wszystko". Odnosząc się do nadchodzącego pojedynku z faworytem publiczności Norrie'm, dodał: "Postaram się czerpać z tego radość. Za każdym razem, gdy mam okazję tu zagrać, jest to dla mnie prezent. Będzie bardzo ciężko".
Alcaraz wygrał w czterech setach z Janem-Lennardem Struffem w poprzedniej rundzie i momentami wykazywał słabości, ale w meczu z Rublowem zwycięzca turnieju z 2023 i 2024 roku wrócił mocno po przegranym tie-breaku w pierwszym secie. Po 2 godzinach i 43 minutach gry wykorzystał swój drugi punkt meczowy.
22-letni Hiszpan goni za swoim szóstym tytułem Wielkiego Szlema i drugim z rzędu po wygraniu epickiego pięciosetowego finału cztery tygodnie temu na Roland Garros przeciwko Włochowi Jannikowi Sinnerowi. Może on zostać dopiero piątym graczem w erze Open (od 1968 roku), który zdobędzie trzy tytuły Wimbledonu z rzędu.