Podczas gdy Alexander Zverev niedawno z przekonaniem zadeklarował, że ma predyspozycje, by mierzyć się z obecnymi ikonami, jego obecna forma - i to nie tylko według Kyrgiosa - jeszcze temu nie dorównuje.
"Prawie nikt ich nie powstrzyma. Może Taylor Fritz będzie miał szansę. Tylko on wywiera na nich przynajmniej jakąś presję" - powiedział Kyrgios, mimo że Alcaraz prowadzi w meczach z Amerykaninem 3-0, a Sinner 4-1. Przypomniał jednak, że Hiszpan musiał zaprezentować się wyjątkowo w półfinale Wimbledonu, aby pokonać Fritza.
Dodał również, że wiązał pewne nadzieje z innym amerykańskim tenisistą Benem Sheltonem, ale nie miał on szans z panującym numerem jeden na świecie Sinnerem w ćwierćfinale Wimbledonu i przegrał w trzech setach."W wieku dwudziestu dwóch lat nie jesteś już taki młody, ponieważ ci faceci wygrywają Wielkie Szlemy w tym wieku" - powiedział jasno finalista Wimbledonu z 2022 roku.
Wspomniał również o Jacku Draperze jako potencjalnym zagrożeniu: "Widziałem, jak gra i myślę, że zdecydowanie ma duże umiejętności. Jest niesamowitym sportowcem, świetnym leworęcznym graczem, ale może nie czuje się tak komfortowo na trawie, jak twierdził. Wierzę, że może wspiąć się na absolutny szczyt".
Według Kyrgiosa dominacja Sinnera i Alcaraza może zostać w przyszłości zakłócona przez inne nazwiska. "Na przykład Joao Fonseca, który jest w tej chwili trochę za młody, to jeszcze dzieciak, ale ma dużo miejsca do rozwoju i długą karierę przed sobą. Albo Holger Rune" - dodał Kyrgios.