Więcej

Musetti wraca na Wimbledon po kontuzji. "Nie mam oczekiwań, chcę cieszyć się chwilą"

Lorenzo Musetti na Wimbledonie
Lorenzo Musetti na WimbledonieDan Istitene / GETTY IMAGES EUROPE / Getty Images via AFP
Lorenzo Musetti przyjeżdża na Wimbledon jako zawodnik TOP 10, pomimo nieoptymalnej formy spowodowanej kontuzją przywodziciela odniesioną na Roland Garros. Bez wielkich oczekiwań, zamierza cieszyć się turniejem i każdą chwilą.

"Jestem tutaj bez oczekiwań, chcę po prostu cieszyć się chwilą". Rok po swoim pierwszym półfinale Wielkiego Szlema, Lorenzo Musetti powrócił na Wimbledon jako gracz rozstawiony z numerem 7, ale z nieoptymalną formą po wyścigu z czasem, który charakteryzował jego przygotowania po kontuzji na Roland Garros.

"Dużo pracowałem poza kortem" - powiedział Włoch. "To były tygodnie pełne terapii i ćwiczeń, aby przyspieszyć proces rekonwalescencji. Wszystko to doprowadziło mnie do bycia tutaj i to był cel. Wtedy oczywiście nikt nie chce przegrać, ale postaram się brać jeden mecz na raz, wiedząc, że będą trudności, począwszy od meczu pierwszej rundy".

Musetti doznał kontuzji pierwszego stopnia lewego przywodziciela podczas półfinału w Paryżu: "To, co czułem w Paryżu podczas meczu, było mocno alarmujące", wyjaśnia. "Rezonans magnetyczny potwierdził to, czego się obawiałem. Lekarz powiedział mi, że normalna osoba, niebędąca sportowcem, potrzebowałaby miesiąca, aby dojść do siebie, ale udało mi się to zrobić szybko, również dzięki mojemu wiekowi i terapiom, które pomogły mi wyzdrowieć".

"Ważne jest, aby tu być, właśnie to postanowiliśmy zrobić. Czuję się teraz dobrze i odkąd wracam do zdrowia, nigdy nie miałem uczucia nawrotu choroby. To dobrze, zobaczymy jak organizm zareaguje na oficjalny mecz" - dodał Włoch.

W pierwszej rundzie Wimbledonu Musetti zmierzy się z Basilaszwilim.

Wil jij jouw toestemming voor het tonen van reclames voor weddenschappen intrekken?
Ja, verander instellingen