Były numer trzy na świecie Tsitsipas, rozstawiony w tym roku z numerem 24, przegrywał 6-3, 6-2 z Francuzem Valentinem Royerem, kiedy zdecydował, że już wystarczy.
Dwukrotny wicemistrz Wielkiego Szlema był załamany w rozmowie z dziennikarzami.
"Obecnie toczę wiele bitew. To naprawdę bolesne widzieć siebie w takiej sytuacji" - powiedział.
"Czuję, że skończyły mi się odpowiedzi. Nie wiem. Próbowałem już wszystkiego".
Tsitsipas powiedział, że zmaga się z kontuzją dolnej części pleców od czasu wycofania się z ATP Tour Finals w 2023 roku i pomimo zdobycia tytułu w Dubaju w tym roku, jego problemy fizyczne zbiegły się ze spadkiem w rankingu.
"To prawdopodobnie najtrudniejsza sytuacja, z jaką kiedykolwiek miałem do czynienia, ponieważ jest to ciągły problem, który nie wydaje się odchodzić ani zanikać" - powiedział.
"W pewnym momencie mam limit, więc na pewno będę musiał podjąć ostateczną decyzję, czy chcę kontynuować, czy nie w ciągu najbliższych kilku miesięcy".
"Tenis jest sportem rotacyjnym, a jeśli nie możesz rotować, to nie ma powodu, aby w niego grać".
Tsitsipas rozpoczął niedawno współpracę z byłym trenerem Novaka Djokovicia, Goranem Ivaniseviciem.
"Jest świetny. Świetnie się bawimy. Jestem bardzo rozczarowany, że nie byłem w stanie pokazać na korcie swojego potencjału, na jaki zasługuję" - powiedział Tsitsipas.
Tsitsipas osiągnął tylko jeden ćwierćfinał w swoich ostatnich dziewięciu turniejach Wielkiego Szlema.