Alan Ważny i Oskari Paldanius ponad miesiąc temu wygrali juniorski Roland Garros, a teraz awansowali do finału debla w Wimbledonie. Rywalami Polaka i Fina byli Oliver Bonding i Jagger Leach. Ten drugi to syn był wręcz skazany na tenis, który uprawiali jego rodzice. Jon Leach nie był wybitnym zawodnikiem, ale jego mama to jedna z legend tej dyscypliny sportu. Lindsay Davenport to trzykrotna mistrzyni wielkoszlemowa w singlu i była numer jeden na świecie.
Pierwszy set stał pod znakiem pilnowania swojego podania. Przy podaniu Leacha w siódmym gemie był break point po jego podwójnym błędzie, ale nie została wykorzystana. Do stanu 6:5 nie było przełamań, wtedy niestety, mimo prowadzenia 40-15, swoje podanie stracił Alan Ważny.
Polak jako pierwszy z pary serwował w drugiej partii. Tym razem żadnych przełamań nie było. W tie-breaku Ważny i Paldanius prowadzili już 4-2, ale po zmianie stron ich gra się zacięła i zaraz dwie piłki mistrzowskie mieli Bonding i Leach. Polak zagrał świetny return, który dał nadzieję na powrót i tak się stało, bo wygrali decydującego gema 8-6.
Super tie-break to był już popis pary Ważny/Paldanius. Wygrali go 10-5, a imponował przede wszystkim Fin, który posyłał znakomite loby. Zdobyli pięć punktów z rzędu od stanu 5-5.
Dla Polaka i Fina to drugi juniorski wielkoszlemowy tytuł w deblu. W singlu odpadł w ćwierćfinale tegorocznego turnieju na londyńskiej trawie.