24-letniej Polce, która po raz pierwszy zwyciężyła na londyńskiej trawie, najwyżej poprzeczkę zawiesiła w 2. rundzie znana jej z czasów juniorskich Amerykanka Caty McNally, która jako jedyna wygrała z nią partię, choć w dwóch kolejnych przewaga faworytki była już wyraźna. Pojedynek trwał dwie godziny 25 minut i był najdłuższym w drodze Polki do historycznego sukcesu.
Pozostałe rywalki odprawiała dość gładko, żaden mecz nie przekroczył już dwóch godzin, choć z Ludmiłą Samsonową w ćwierćfinale rywalizowała godzinę i 49 minut.
Popisem podopiecznej belgijskiego trenera Wima Fissette'a okazały się zwłaszcza dwa ostatnie spotkania. W półfinale odprawiła Szwajcarkę Belindę Bencic 6:2, 6:0, a bezprecedensową passę bez straty gema kontynuowała aż do końca trwającego ledwie 57 minut finału, w którym zwyciężyła Amerykankę Amandę Anisimovą.