"Z radością ogłaszam, że Dinara Safina dołącza do mojego teamu w roli trenerki. Przez ostatnie miesiące szukałam takiej współpracy, która, czego jestem pewna, będzie dla mnie korzystna zarówno na korcie, jak i poza nim" – przekazała 21-latka z Żigulewska.
"Dinara jest oczywiście legendą i jestem podekscytowana tym, co możemy razem osiągnąć" – dodała Sznajder.
Poprzedni rok był przełomowy w karierze Rosjanki, która wygrała cztery turnieje WTA, zdobyła srebrny medal olimpijski w deblu w parze z Mirrą Andriejewą i awansowała do światowej czołówki.
W przyszłym tygodniu Sznajder w Stuttgarcie rozpocznie część sezonu na kortach ziemnych, na których Safina czuła się najlepiej.
38-letnia dziś była liderka rankingu to trzykrotna finalistka imprez wielkoszlemowych, mająca w dorobku 12 triumfów w turniejach WTA. 26 tygodni spędziła na pierwszej pozycji listy światowej. Ostatni mecz rozegrała w 2011 roku, a oficjalnie karierę zakończyła trzy lata później wskutek problemów z kontuzjami.
Jej szkoleniowa przygoda rozpocznie się niedługo później niż jej brata, Marata, który także był rakietą numer jeden, a niedawno rozpoczął współpracę trenerską z najwyżej notowanym rosyjskim tenisistą Andriejem Rublowem.