Więcej

Paolini nie pokonała Gauff, Amerykanka dotarła do finału w Wuhan po meczu błędów

Coco Gauff
Coco GauffADEK BERRY / AFP

Amerykanka wygrała mecz, w którym przeważały błędy i w którym nastąpiła seria aż 11 kolejnych przełamań. Jasmine, tym razem bardzo nierówna, cierpiała z powodu bekhendu swojej przeciwniczki. Coco w ten sposób dociera do finału w Wuhan, gdzie zmierzy się ze zwyciężczynią pomiędzy Sabalenką i Pegulą.

Jasmine Paolini (8. WTA), świeżo po meczu z rozstawioną z numerem 2 Igą Świątek, celowała w miejsce w finale WTA 1000 w Wuhan i cenne punkty do WTA Finals. Na drodze Włoszki w półfinale stanęła Coco Gauff (3. WTA), która wyeliminowała Laurę Siegemund w ćwierćfinale.

Obie zawodniczki zmierzyły się ze sobą już pięć razy w karierze, a Paolini miała przewagę 3-2 w bezpośrednim bilansie pojedynków z Amerykanką przed tym meczem.

Pięć kolejnych przełamań w pierwszym secie

Pierwszy set był prawdziwym rollercoasterem, z mnóstwem przełamań i odrobień. Coco Gauff zaczęła od dominacji przy podaniu, ale Jasmine Paolini odpowiadała ciosem na cios, pokazując tę samą wytrzymałość, która pozwoliła jej pokonać Świątek.

Decydujący moment nastąpił w szóstym gemie: Amerykanka wykonała serię spektakularnych uderzeń po krosie, przełamując Włoszkę i wywierając na niej presję. Jasmine nie dała się zaskoczyć i chirurgicznym podaniem natychmiast odrobiła stratę, przywracając równowagę w secie i dając widzom w Wuhan dreszczyk emocji.

Jednak przy stanie 5:3 połączenie siły i jasności Gauff zrobiło różnicę. Pomimo ostatniej próby Paolini, zdolnej o do kolejnego kontrataku na 5:4, Amerykanka zachowała spokój, wykorzystując błąd Włoszki, zamykając seta piątym z rzędu przełamaniem w meczu.

Sześć kolejnych przełamań w drugim secie, Gauff z kluczowym gemem

Drugi set rozpoczął się podobnie jak pierwszy, z sześcioma przełamaniami w pierwszych sześciu gemach, co dało w sumie 11 kolejnych przełamań, a obie zawodniczki zrównały się na 3:3. Tym razem jednak Amerykance udało się utrzymać serwis. Paolini prowadziła 40:30, gdy została zwabiona do siatki krótką piłką, ale dała się zwieść następnemu wolejowi przeciwniczki, która przerwała passę przełamań i objęła prowadzenie po raz pierwszy w drugim secie.

Amerykanka zbliżyła się do zwycięstwa, znajdując przełamanie w następnym gemie dzięki kolejnemu wyrzuconemu forhendowi Paolini, który doprowadził ją do piłki meczowej. Po utrudnieniu sobie życia w ostatnim gemie, Gauff zakończyła mecz z przełamaniem i z wynikiem 6:4, 6:3 dotarła do finału w Wuhan, gdzie zmierzy się ze zwyciężczynią meczu pomiędzy Sabalenką i Pegulą.

Wil jij jouw toestemming voor het tonen van reclames voor weddenschappen intrekken?
Ja, verander instellingen