Więcej

Trener PGE Projektu: Musimy zagrać tak, jakbyśmy szli na wojnę

Trener PGE Projektu: Musimy zagrać tak, jakbyśmy szli na wojnę
Trener PGE Projektu: Musimy zagrać tak, jakbyśmy szli na wojnęŁukasz Gągulski / PAP
Półfinałowa rywalizacja PGE Projektu z Aluronem CMC Wartą rozpocznie się w sobotę w Warszawie. Będzie to czwarte spotkanie tych zespołów w trwającej edycji rozgrywek. Po zwycięstwie w miniony weekend w Krakowie w Pucharze Polski, zawiercianie prowadzą obecnie w bezpośrednich meczach w tym sezonie 2-1. Ostatnia porażka podopiecznych trenera Grabana była jednak wyjątkowo dotkliwa, tylko w jednym z trzech setów zdołali zdobyć więcej niż 20 punktów.

"Każdy mecz jest nową historią. Mieliśmy czas na regenerację, przebudowę taktyki, odpowiednie treningi, więc będziemy gotowi i zmotywowani na mecz półfinałowy" - podkreślił szkoleniowiec stołecznej drużyny w rozmowie z PAP.

"Przede wszystkim musimy wejść dobrze w mecz, może odrobinę zaryzykować i narzucić własny styl gry. Charakter, agresja - musimy to wypracować i zacząć grać tak, jakbyśmy szli na wojnę" - dodał.

Graban zauważył, że tydzień, który zespół miał na odpoczynek i trening między półfinałami Pucharu Polski i PlusLigi, to nie jest czas na dokonywanie wielkich zmian. Najważniejsze jest odpowiednie nastawienie i motywacja.

"Nie ma za dużego pola manewru. Nie możemy zrobić rewolucji w drużynie. We wtorek mieliśmy spotkanie, podczas którego omówiliśmy niektóre rzeczy. My potrafimy grać w siatkówkę, wiemy, jak to się robi. Mecz w Krakowie nam nie wyszedł, było kilka czynników, które na to wpłynęły - presja, to, że oni zaczęli na dużym ryzyku. Początek im wyszedł bardzo dobrze i nie dali nam szansy powrotu do spotkania. Teraz musimy delikatnie zmienić nastawienie, podejść do tej rywalizacji, jakby to była walka o nasze życie, jakby to była wojna i musimy bić się na gołe pięści" - zaznaczył trener.

Warszawianie, którzy zakończyli fazę zasadniczą na drugim miejscu, po ostatnich spotkaniach nie są uważani za faworytów rywalizacji z Aluronem CMC Wartą. Szkoleniowiec PGE Projektu uważa jednak, że nie oznacza to, że jego zespół będzie grał bez presji.

"Każdy odczuwa presję, każdy ma swój pomysł, swoje wnioski i myśli, że to jego drużyna jest faworytem. Można powiedzieć, że po Pucharze Polski delikatnie wyżej poszły notowania zespołu z Zawiercia, ale kibice i hala będą po naszej stronie. Rywalizacja jest otwarta i nie można powiedzieć, że na kimś nie będzie presji" - uważa Graban.

Mecz PGE Projektu z Aluronem CMC Wartą w sobotę o godz. 14.45 w hali Torwar. Na 23 kwietnia zaplanowano drugie spotkanie w Zawierciu. Rywalizacja toczy się do dwóch zwycięstw. Jeśli do jej rozstrzygnięcia potrzebne będzie trzecie starcie, odbędzie się 26 kwietnia w Warszawie.

Wil jij jouw toestemming voor het tonen van reclames voor weddenschappen intrekken?
Ja, verander instellingen