W piątkowe popołudnie listę kar dla klubów przekraczających granice finansowego fair play opublikował Club Financial Control Body (CFCB), organ UEFA odpowiedzialny za dyscyplinę finansową klubów.
Za sezon 2024/25 najmocniej po kieszeni dostały Chelsea (20 mln euro), Barcelona (15 mln euro), Olympique Lyonnais (12,5 mln euro), Aston Villa (5 mln euro), FC Porto (750 tys. euro) oraz Hajduk Split (300 tys. euro). Wszystkie te kluby muszą zapłacić karę z tytułu niedotrzymania norm dochodów narzuconych przez UEFA.
Kary w przypadku każdego zespołu wzrosną drastycznie, jeśli nie będzie poprawy w kolejnych sezonach. Najwyższa grzywna wisi nad Chelsea, która może zostać zmuszona do wyłożenia kolejnych 60 mln euro, jeśli nie spełni zasad w perspektywie czterech sezonów. Grzywna 45 mln w zawieszeniu wisi warunkowo nad Barceloną (mają dwa sezony), 37,5 mln and Lyonem (cztery sezony), a 15 mln nad Aston Villą (trzy sezony).
Osobne grzywny CFCB przyznało za zbyt wysoki koszt utrzymania drużyny. Tutaj kolejne miliony do zapłacenia ma Chelsea, która kupowała piłkarzy niemal hurtowo w ostatnich oknach. Bezwarunkowo muszą dopłacić 11 mln euro, Aston Villa ma do dopłaty 6 mln euro, a Besiktas i Panathinaikos odpowiednio 900 i 400 tys. euro.
Organ kontrolny UEFA nałożył również kary na inne kluby za niedotrzymanie terminów lub celów uzgodnionych z UEFA. Najwięcej w tej kategorii musi wyłożyć Roma – 3 mln euro za przekroczenie celu finansowego na rok fiskalny 2024. Najmniej zapłaci zaś Wisła Kraków. Polski klub jako jedyny otrzymał karę 20 tys. euro za spóźnienie w przekazaniu rozliczeń za sezon 2024/25.