Poprzedni halowy rekord kraju w biegu na 1609 m należał do Marcina Lewandowskiego i od 2019 roku wynosił 3.56,41.
Ingebrigtsen triumfował z ogromną przewagą nad resztą stawki. Międzyczas Norwega po 1500 metrach to 3.29,63, czyli o sekundę lepiej niż jego halowy rekord świata na tym dystansie - 3.30,60. Drugie miejsce w Lievin zajął Stefan Nillessen, który czasem 3.52,70 ustanowił rekord Holandii. Trzeci był Irlandczyk Cathal Doyle - 3.53,18.
Poprzedni rekord świata na 1 milę przetrwał tylko pięć dni. 8 lutego w Bostonie reprezentujący USA Yared Nuguse uzyskał czas 3.46,63.
Amerykanin Grant Holloway najlepszym czasem w sezonie 7,36 wygrał finałowy bieg na 60 m ppł. Szymański, który wciąż jest liderem europejskich list, został pokonany pierwszy raz w tym roku. Tym razem osiągnął rezultat 7,55. Rekordzistę Polski wyprzedzili też Francuz Wilhelm Belocian - 7,46, Hiszpan Enrique Llopis - 7,53 i Amerykanin Louis Rollind - 7,54. Damian Czykier uzyskał czas 7,70 i nie awansował do finału.
Jamajka Ackera Nugent przebiegła 60 m ppł w 7,75 i została liderką światowych tabel. Za nią uplasowała się Amerykanka Grace Stark - 7,82 i Francuzka Leaticia Bapte - 7,85. Pia Skrzyszowska osiągnęła najlepszy rezultat w sezonie - 7,90. Polka miała zdecydowanie najlepszą reakcję startową ze wszystkich finalistek - 0,126 s. W eliminacjach odpadła Alicja Sielska - 8,24.
Weronika Lizakowska czasem 4.06,01 była szósta w biegu na 1500 m. Trzy czołowe miejsca zajęły Etiopki. Diribe Welteji triumfowała czasem 3.58,89 i została liderką światowych list. Druga była Habitam Alemu - 4.03,86, a trzecia Worknesh Mesele - 4.03,86.
Konkurs pchnięcia kulą wygrał Włoch Leonardo Fabbri, który uzyskał najlepszy w tym roku wynik na świecie - 21,95. Drugi był jego rodak Zane Weir - 21,72, a Konrad Bukowiecki z wynikiem 20,46 uplasował się na siódmej pozycji.
Kolejne mityngi zaliczane do cyklu World Indoor Tour Gold odbędą się w niedzielę w Toruniu oraz 28 lutego w Madrycie.