Dyskusja szybko przeniosła się do mediów społecznościowych, gdzie wielu kibiców pyta, jak mógł zostać wyróżniony zawodnik, którego wyniki są w ostrym kontraście do dominującego roku obecnej włoskiej jedynki.
Gazzetta uznała Musettiego za najlepszego sportowca roku, mimo że Sinner w sezonie 2025 zdobył sześć tytułów, w tym dwa wielkoszlemowe – na Australian Open i Wimbledonie, a także triumfował w Turnieju Mistrzów. Zwycięstwa w paryskim Masters, w Wiedniu czy Pekinie tylko podkreśliły jego stabilność na różnych nawierzchniach.
Sinner zakończył rok z bilansem 58 zwycięstw i 6 porażek, osiągając skuteczność około 91 procent. Jego dominacja była najbardziej widoczna na halowych twardych kortach, gdzie zanotował serię 31 wygranych – jedną z najdłuższych w historii cyklu. Przez większość sezonu utrzymywał się na pozycji lidera światowego rankingu, choć pod koniec roku spadł za Carlosa Alcaraza.
Musetti natomiast zanotował 45 zwycięstw i 22 porażki, a w 2025 roku nie zdobył żadnego tytułu ATP. Najbliżej trofeum był w Monte Carlo, gdzie przegrał z Alcarazem, a na French Open dotarł do półfinału, ale musiał się wycofać z powodu kontuzji. Do bezpośredniej kwalifikacji do Turnieju Mistrzów zabrakło mu jednego zwycięstwa, ostatecznie znalazł się na liście po wycofaniu się Novaka Djokovicia, ale po jedynej wygranej z Alexem de Minaurem zakończył udział już na etapie grupowym.
Krytycy podkreślają, że także inni Włosi mieli lepszy sezon niż Musetti. Flavio Cobolli zdobył dwa tytuły ATP i awansował na 17. miejsce w rankingu, a Luciano Darderi wywalczył trzy trofea i wspiął się na 26. pozycję. Obaj przyczynili się także do trzeciego z rzędu triumfu Włoch w Pucharze Davisa, przy czym Cobolli pełnił rolę lidera drużyny po wycofaniu się Sinnera.
Nie dziwi więc, że decyzja wywołała natychmiastowe reakcje tenisowej społeczności. "To chyba żart, prawda?" "Zwariowaliście?" "To zemsta za Puchar Davisa?" W takim tonie wypowiadali się kibice na temat nieoczekiwanego wyboru. Właśnie to, że Sinner zrezygnował z udziału w rozgrywkach drużynowych, według wielu miało kluczowe znaczenie dla tej decyzji.
Kibice zwracają uwagę na zasadniczą różnicę między zawodnikiem, który zdominował turnieje wielkoszlemowe i Masters, a tenisistą, który w tym roku nie zdobył żadnego tytułu i tylko raz dotarł do finału turnieju rangi tysiąca.
Dla porównania – Musetti mierzył się z Sinnerem na tourze trzy razy i za każdym razem przegrał bez wygrania choćby seta. Jedyny tegoroczny pojedynek odbył się w ćwierćfinale US Open, gdzie w trzech setach zwyciężył wicelider światowego rankingu.
