Hurkacz w turnieju w Zjednoczoncych Emiratach Arabskich będzie rozstawiony z piątym numerem. W pierwszej rundzie początkowo los skojarzył go z Murrayem. 35-letni Szkot, który w karierze wygrał trzy turnieje wielkoszlemowe, wycofał się jednak z pojedynku z powodu kontuzji biodra.
O Murray'u było głośno w trakcie Australian Open, gdy toczył kilkugodzinne pięciosetowe boje. Po turnieju w Australii wrócił do gry przed tygodniem w Dosze. W ciągu kilku dni rozegrał cztery trzysetowe starcia, po których przegrał w finale turnieju. Tak wiele godzin spędzonych na korcie może tłumaczyć jego rezygnację z gry w Dubaju.
Do tej pory Hurkacz grał z Murrayem trzy razy w karierze, wygrywając dwa spotkania.
W miejsce Szkota do drabinki imprezy wskoczył Aleksander Szewczenko. To właśnie Rosjanin będzie rywalem Polaka w pierwszej rundzie zawodów. Skreczował on swój pojedynek w eliminacjach do głównego turnieju, jednak ostatecznie dostał się do niego jako szczęśliwy przegrany. Będzie to pierwsze starcie obu zawodników.