Haaland wzywa kolegów do "zrelaksowania się" przed finałem wyścigu o tytuł

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Haaland wzywa kolegów do "zrelaksowania się" przed finałem wyścigu o tytuł

Napastnik Manchesteru City Erling Haaland oklaskuje kibiców
Napastnik Manchesteru City Erling Haaland oklaskuje kibicówAFP
Erling Haaland wezwał swoich kolegów z Manchesteru City do "zrelaksowania się" po tym, jak dzięki wygranej 2:0 z Tottenhamem Hotspur, Man City jest bliski przejścia do historii.

Wtorkowy triumf w północnym Londynie sprawił, że City, dzięki dwóm bramek Haalanda, wygrało swój mecz i powróciło na szczyt tabeli, wyprzedzając Arsenal o dwa punkty.

Zwycięstwo u siebie z West Hamem w niedzielę w ostatnim meczu sezonu zapewni City czwarty z rzędu tytuł Premier League - bezprecedensowy wyczyn na najwyższym szczeblu angielskiej piłki nożnej.

"Tak, fantastyczna mentalność" - powiedział Haaland dla City+. "Skupiamy się na każdym meczu, a teraz odpoczywamy. Przyjechaliśmy tutaj, aby spróbować wygrać i wygraliśmy".

Haaland otworzył wynik sześć minut po rozpoczęciu drugiej połowy, kiedy to uderzył po podaniu Kevina De Bruyne, a następnie podwoił prowadzenie City z rzutu karnego po tym, jak Jeremy Doku został powalony przez Pedro Porro.

Spurs mieli jednak szansę na wyrównanie, ale rezerwowy bramkarz City Stefan Ortega, który wszedł na boisko po tym, jak Ederson doznał kontuzji w starciu z Cristianem Romero, stanął na wysokości zadania, powstrzymując Son Heung-mina w sytuacji sam na sam.

"To fantastyczny zespół" - powiedział Haaland o Spurs. "Wszyscy wiedzą, że chcą grać ofensywnie cały czas i chwała im za to. To było naprawdę trudne, ale tak, przyjechaliśmy tutaj, aby spróbować wygrać i wygraliśmy. Myślę, że byliśmy trochę zdenerwowani. Myślę, że to normalne, każdy odczuwa wiele emocji".