Sunderland i Coventry City ponownie pukają do drzwi Premier League

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Sunderland i Coventry City ponownie pukają do drzwi Premier League

Jack Clarke świętował trzeciego gola dla Sunderlandu
Jack Clarke świętował trzeciego gola dla SunderlanduProfimedia
W ostatniej kolejce Championship miejsca dające udział w barażach zapewniły sobie dwie uznane marki angielskiej piłki. Dla Czarnych Kotów z Sunderlandu to wyjątkowa okazja, ponieważ dopiero co wrócili z League One do Championship.

W poniedziałek po południu odbyła się ostatnia, już 46. kolejka angielskiej Championship. Przed jej rozegraniem pewne awansu do elity były Burnley i Sheffield United. Miejsce w barażach o awans zapewniły sobie z kolei Luton Town i Middlesbrough

Do poniedziałku wolne były jeszcze dwie lokaty barażowe, a walczyło o nie pięć klubów: Blackburn Rovers, Coventry, Millwall, Sunderland i West Bromwich Albion

Coventry i Sunderland rzutem na taśmę

Dwie z tych drużyn grały przeciwko sobie: Millwall podejmowało Blackburn na The Den. Do przerwy londyńczycy prowadzili już 3:1 i wydawało się, że mecz mają pod kontrolą, jednak w drugiej połowie strzelali już tylko goście, którzy uratowali wygraną 4:3 po dwóch golach Breretona Diaza i jednym Rankin-Costello. 

O ile udało się wygrać mecz, o tyle miejsce w fazie play-off uciekło Blackburn Rovers o włos. A raczej o bilans bramkowy. Z taką samą liczbą punktów do baraży awansował Sunderland, który miał aż o 16 więcej goli strzelonych przy prawie identycznej liczbie straconych. Czarne Koty wygrały swój wyjazdowy mecz z Preston North End efektownie, 3:0. Wszystkie gole padły w ciągu 11 minut drugiej połowy, od 54. do 65. minuty.

Coventry było w sytuacji o tyle komfortowej, że remis wystarczał do utrzymania pozycji dającej grę w barażu. Sęk w tym, że mieli trudnego rywala, jakim było notowane wyżej Middlesbrough. Błękitni na Riverside Stadium szybko objęli prowadzenie i mieli bezpieczną sytuację, która pogorszyła się tuż przed przerwą. Wtedy gola na wagę remisu strzelił Cameron Archer. W drugiej połowie Coventry nie mogło sobie pozwolić na stratę drugiej bramki i ta sztuka im się udała, gwarantując piąte miejsce.

W tej sytuacji pojedynek West Bromwich ze Swansea był już bez znaczenia, ponieważ West Brom potrzebował nie tylko własnej wygranej (ta sztuka się nie udała, w Walii było 3:2), ale też remisu lub porażki Sunderlandu.

Ostateczna tabela Championship po 46. kolejce
Ostateczna tabela Championship po 46. kolejceFlashscore

Kalendarz baraży o ostatnie miejsce w Premier League

Do fazy play-off zakwalifikowały się więc Luton Town, Middlesbrough, Coventry i Sunderland. Zespoły zostały sparowane w systemie najlepszy z najsłabszym, a więc Luton trafił na Sunderland, a Boro na Coventry. Pierwszy mecz rozgrywany jest na stadionie niżej sklasyfikowanego zespołu.

Pierwszy baraż Sunderland-Luton odbędzie się na Stadium of Light 13 maja, a rewanż na Kenilworth Road 16 maja. Analogicznie, Coventry podejmie Middlesbrough u siebie 14 maja, by 17 maja pojechać na Riverside Stadium

Zwycięzcy każdego z tych pojedynków pojadą na ostatni pojedynek na Wembley. Ten mecz zaplanowano na 27 maja.