Słabo spisujący się przed własną publicznością Lech Poznań zmierzy się z Jagiellonią Białystok, która od dawna nie zaznała smaku porażki.
Aktualności i forma drużyn
W środowym, zaległym meczu 6. kolejki z Rakowem Częstochowa Lech Poznań wyraźnie dominował aż do 55. minuty, gdy czerwoną kartkę zobaczył Luis Palma. W następstwie Kolejorz wypuścił dwubramkowe prowadzenie i wywiózł z Częstochowy punkt, co ostatecznie nie było najgorszym rezultatem, biorąc pod uwagę narastający napór grającego w przewadze Rakowa. Teraz Lech wraca na własny stadion, gdzie musi koniecznie poprawić wyniki, bo wygrał tylko jedno z ostatnich pięciu spotkań u siebie we wszystkich rozgrywkach (1Z, 1R, 3P). Kibice mogą narzekać na rezultaty przy Bułgarskiej, ale na pewno nie na brak emocji, ponieważ w meczach Ekstraklasy z udziałem Lecha pada w tym sezonie średnio 3,6 gola na mecz.
Jagiellonia w środę wpisała się w definicję „zwycięskiego remisu”, bezbramkowo dzieląc się punktami na stadionie Legii Warszawa, mimo znacznej przewagi nieustannie atakującego rywala. Bohaterem spotkania był Sławomir Abramowicz, który zanotował siedem udanych interwencji i z pewnością czeka go sporo pracy również przy Bułgarskiej, gdzie Jaga postara się utrzymać status drużyny niepokonanej na wyjeździe w tym sezonie Ekstraklasy (2Z, 2R). Nie tylko na wyjazdach białostoczanie są trudni do pokonania, ponieważ wciąż śrubują serię bez porażki na wszystkich frontach, która liczy już 13 meczów (9Z, 4R).
Historia bezpośrednich spotkań
Lech wygrał trzy z czterech ostatnich domowych meczów z Jagiellonią (1R), strzelając w nich 13 bramek. Jednak w poprzednim starciu obu drużyn w marcu w Białymstoku górą była Jagiellonia (2:1).
Kącik statystyczny
W każdym z dziewięciu domowych spotkań Lecha we wszystkich rozgrywkach w tym sezonie obie drużyny trafiały do siatki.
Kolejorz strzelał gola w każdym z ostatnich 20 spotkań Ekstraklasy.
Jagiellonia zachowała czyste konto w trzech z ostatnich czterech meczów ligowych.
W żadnym z ostatnich czterech wyjazdów Jagiellonii we wszystkich rozgrywkach liczba bramek w meczu nie przekroczyła dwóch.
Zawodnicy pod lupą i nieobecni
Mikael Ishak strzelił w tym sezonie łącznie 11 goli dla Lecha, z czego pięć w Ekstraklasie. Szwed będzie liczył na poprawkę dorobku w starciu z Jagą, której strzelił cztery bramki w ośmiu występach w swojej karierze. Sławomir Abramowicz z Jagiellonii postara się zatrzymać kapitana Lecha, a w tym sezonie ligowym obronił już 32 strzały rywali, co plasuje go na trzecim miejscu w tej statystyce wśród bramkarzy.
W Lechu od dłuższego czasu pauzuje czterech zawodników, a w niedzielnym starciu zabraknie także pauzującego za czerwoną kartkę Luisa Palmy. Jaga z kolei przystąpi do meczu w najsilniejszym składzie.
Typy bukmacherskie
Lech nie radzi sobie najlepiej u siebie, a Jagiellonia od dawna nie poniosła porażki. Wobec tego interesującym, choć ryzykownym zakładem może być remis.
Autor: Paweł Krusz