Naśladując model hiszpański, nowy format superpucharu Włoch zakłada, że aż cztery najlepsze kluby wyjadą na krótkie tournée do Arabii Saudyjskiej. Tam rozegrają mecze półfinałowe i finał, dzięki czemu wzrośnie liczba międzynarodowych pojedynków topowych klubów w kraju Saudów. Ten zabieg ma pomóc w promocji piłki nożnej wśród mieszkańców.
"Zaakceptowaliśmy ofertę Arabii Saudyjskiej i w przyszłym roku będziemy mieć edycję z najlepszą czwórką, bazując na modelu hiszpańskim" – wyjaśnił podczas poniedziałkowej konferencji prasowej Lorenzo Casini.
W rozgrywkach będą brać udział dwie czołowe drużyny Serie A oraz obaj finaliści Pucharu Włoch. W przypadku zajęcia przez jedną drużynę czołowej pozycji w obu rozgrywkach, dobierany będzie zespół z dalszych miejsc. Może warunkowo dojść do zmiany formatu, gdyby kalendarz uniemożliwiał pogodzenie zobowiązań klubom-uczestnikom. Wówczas Saudyjczycy mają dostać mecz oficjalny o trofeum i mecz towarzyski, pokazowy.
Oferta od Saudyjczyków była zdecydowanie najkorzystniejsza dla meczu (a wkrótce turnieju), który od lat jest obwoźny i przez to stracił wiele w oczach części krajowych kibiców. Zgodnie z umową arabskie królestwo zorganizuje aż cztery edycje w ciągu sześciu lat – najpierw dwie, później dwa lata przerwy i dwie kolejne.
Warto przy tym zaznaczyć, że w ostatnich pięciu latach aż trzykrotnie o superpuchar Włoch najlepsze kluby grały w Rijadzie. Wyjątkiem był okres 2020-2021, w którym pandemia ograniczyła organizację podróży i tego typu wydarzeń. Wcześniej mecz o superpuchar rozgrywano m.in. w Pekinie, Dosze czy New Jersey.