"Informuję, że z dniem 15 stycznia jednostronnie rozwiązuję kontrakt z firmą Stark Future i odmawiam startu w następnych wyścigach. Pragnę również przeprosić za zdarzenie, które miało miejsce na GP Niemiec, które nie było moim zamiarem i było spowodowane nieprzewidywalną reakcją motocykla" - napisał zawodnik na swoim profilu, na jednym z portali społecznościowych.
Błażusiak wziął udział w części eliminacyjnej imprezy w miejscowości Riesa, ale nie wystartował w wyścigach finałowych. W klasyfikacji generalnej mistrzostw zajmuje 14. miejsce.
Nowotarżanin w 2010 roku był najlepszy w Pucharze Świata w halowym enduro, zaś rok później zwyciężył już w mistrzostwach świata w tej konkurencji. Od 2012 r. zmieniono jej nazwę na SuperEnduro. W MŚ triumfował w latach 2012-2015. W sezonie 2016/17 wystartował tylko w jednej eliminacji - w Krakowie. Chciał w ten sposób zakończyć karierę. Jednak jesienią 2017 roku niepodziewanie ogłosił, że wznawia starty.
SuperEnduro to motocyklowe wyścigi w hali (czasami na stadionie), z przeszkodami na torze (belki, mosty, odcinki kamieniste, rowy z wodą, itp.). W trakcie każdej imprezy najlepsi zawodnicy rywalizują w trzech finałach. W każdym z nich mogą zdobyć punkty do klasyfikacji generalnej. Otrzymuje je także trójka najlepszych zawodników w eliminacjach czasowych (tzw. Super Pole, decyduje o pozycji zawodników na starcie w finałach). Dodatkowo sumuje się punkty zdobyte przez motocyklistów w danym dniu, po czym ogłaszani są najlepsi w danej imprezie.