46-letni Filipińczyk przeszedł na emeryturę cztery lata temu, ale będzie walczył o tytuł WBC w wadze półśredniej w MGM Grand 19 lipca.
"Wróciłem" – napisał w mediach społecznościowych. "19 lipca wracam na ring, aby zmierzyć się z mistrzem WBC w wadze półśredniej Mario Barriosem w MGM Grand w Las Vegas".
Pacquiao był ostatnio zaangażowany w politykę w swoich rodzinnych Filipinach, pełniąc funkcję senatora w latach 2016-2022, zanim rozpoczął nieudaną kandydaturę na prezydenta.
Filipińska gwiazda powraca do boksu, gdzie wygrał 62 ze swoich 72 walk, z czego 39 przez nokauty.
Stracił tytuł WBA jednogłośną decyzją na rzecz Yordenisa Ugasa w 2021 roku, ale niedawno otrzymał piąte miejsce w rankingu WBC, co pozwoliło mu rzucić wyzwanie Barriosowi o pas.
Barrios, który ma rekord 29-2, pokonał Ugasa, aby zdobyć tymczasowy pas WBC w 2023 roku i obronił swój pas WBC w wadze półśredniej przeciwko Abelowi Ramosowi w Teksasie w listopadzie ubiegłego roku.
Dwukrotny mistrz WBA Amir Khan był sparingpartnerem Barriosa i powiedział Sky Sports, że "zasługuje" na walkę.
"To fantastyczna walka dla Mario, potrzebuje tej wielkiej walki. Będzie dobrze opłacany i walczy z legendą taką jak Manny Pacquiao, kto by odmówił?" – powiedział.
"Mario zasługuje na tę walkę, ponieważ każdy zawodnik chce tej dużej wypłaty. To będzie dla niego fantastyczne".
"Jest bardzo dobrym bokserem. Nie wiem, ile zostało w nim Manny'ego. Gdyby byli w szczytowej formie, powiedziałbym, że wygra Manny Pacquiao, ale to może być trudna walka dla Filipińczyka" – dodał.