Po raz pierwszy od 2016 roku dwie Polki zakwalifikowały się do biegu z udziałem 30 czołowych biathlonistek. Lepiej poradziła sobie Sidorowicz, która zaliczyła dwie karne rundy i do zwyciężczyni straciła 2.38,5. Jakieła także dwukrotnie pomyliła się na strzelnicy, ale gorzej biegła i od Braisaz-Bouchet była wolniejsza o 3.27,6.
Sidorowicz może uznać mistrzostwa w Czechach za bardzo udane, bowiem wcześniej była m.in. 14. w sprincie i 16. w biegu na dochodzenie, a wspólnie z koleżankami szósta w sztafecie.
Zwyciężczyni oddała 20 bezbłędnych strzałów, uzyskała czas 34.37,2 i o 31,2 wyprzedziła także bezbłędną na strzelnicy Włoszkę Lisę Vitozzi. Brązowy medal, ze stratą 56,7, zdobyła Francuzka Lou Jeanmonnot (1 runda karna). Czwarta była kolejna Francuzka i największa bohaterka tych mistrzostw, ich czterokrotna złota medalistka Julia Simon, która musiała pokonać aż trzy karne rundy.
Reprezentantki Francji zdominowały mistrzostwa w Novym Mescie na Morave. Nie wygrały tylko jednej konkurencji z ich udziałem - biegu na 15 km, w którym najlepsza była Vitozzi.
Imprezę w Czechach zakończy męski bieg ze startu wspólnego, bez udziału Polaków. Faworytami są Norwegowie, a przede wszystkim Johannes Thingnes Boe, który może zdobyć 20. w karierze złoty medal mistrzostw świata, co oznaczałoby wyrównanie rekordu jego słynnego rodaka Ole Einara Bjoerndalena.
Wyniki biegu ze startu wspólnego kobiet na 12,5 km:
1. Justine Braisaz-Bouchet (Francja) 34.27,2 (0 karnych rund)
2. Lisa Vittozzi (Włochy) strata 31,2 (0)
3. Lou Jeanmonnot (Francja) 56,7 (1)
4. Julia Simon (Francja) 1.24,9 (3)
5. Vanessa Voigt (Niemcy) 1.29,7 (0)
6. Lisa Theresa Hauser (Austria) 1.36,9 (1)
...
16. Natalia Sidorowicz (Polska) 2.38,5 (2)
25. Joanna Jakieła (Polska) 3.27,6 (2)