30-latka pokonała Elenę Rybakinę w nieco ponad dwie godziny i została szóstą Amerykanką, która zdobyła koronę w Miami.
„Zawsze chciałam wygrać każdy turniej, na który się zapisałam, ale myślę, że ponieważ to mój ostatni rok, naprawdę chciałam spróbować wygrać Masters 1000 w tym roku” – Collins powiedziała reporterom po zwycięstwie w trzecim turnieju WTA w swojej karierze.
„To dla mnie naprawdę ważne. Dużo o tym rozmawiałam ze wszystkimi bliskimi mi osobami. Naprawdę chciałam dać z siebie wszystko, aby móc wydobyć swój najlepszy tenis" - powiedziała.
„Bardzo się cieszę, że udało mi się opanować niektóre fizyczne rzeczy, które musiałam wykonać, aby osiągnąć szczyt we właściwym czasie i poczuć, że jestem gotowa na start. Z pewnością udało mi się to podczas tego turnieju, ale to był cel. Muszę więc skreślić go z listy" - mówiła.
Była wicemistrzyni Australian Open ogłosiła w styczniu, że rezygnuje ze sportu w 2024 roku i ma nadzieję założyć rodzinę. Zapytana, czy ponownie rozważy te plany, Collins odpowiedziała: „Nie, nie. Czuję, że wszystkie te pytania pochodzą z bardzo dobrego miejsca, ponieważ czuję, że wiele osób chciałoby nadal oglądać moją dobrą grę, ale tak jak powiedziałam, mam pewne problemy zdrowotne, a przez te problemy zdrowotne trochę trudniej mi jest żyć poza kortem. Mam nadzieję, że wszyscy to uszanują. To bardzo emocjonalna i osobista sprawa” - powiedziała.