Danielle Collins czeka na wielki finał na ojczystej ziemi: "Tak, gram świetny tenis!"

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Danielle Collins czeka na wielki finał na ojczystej ziemi: "Tak, gram świetny tenis!"
Collins w drodze po swoje pierwsze zwycięstwo w turnieju WTA 1000
Collins w drodze po swoje pierwsze zwycięstwo w turnieju WTA 1000AFP
Danielle Collins zapewnia, że zachowuje najlepsze na koniec turnieju WTA 1000 w Miami. Pomimo decyzji o zakończeniu kariery, nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa.

Po ogłoszeniu w styczniu, że po zakończeniu tego sezonu przejdzie na sportową emeryturę, Amerykanka dotarła do swojego pierwszego finału WTA 1000 i w sobotę zmierzy się z Jeleną Rybakiną w walce o tytuł Miami Open. Oprócz miejsca w finale Australian Open 2022, które przegrała z Ash Barty, jest to najlepszy występ Collins w turnieju na poziomie elitarnym, a tenisistka, zajmująca 53. miejsce na świecie, chłonie każdą minutę w Miami.

"Dotarcie do finału, pierwszego na poziomie 1000 w moim rodzinnym stanie, w moim ostatnim sezonie, jest po prostu fantastyczne" - powiedziała Collins po pokonaniu Rosjanki Jekatieriny Aleksandrowej w półfinale. "Wspomnienia, które zdobyłam w tym tygodniu, zarówno na korcie, jak i poza nim, sprawiają, że jestem bardzo szczęśliwa" - dodała.

Nieuchronnie pojawia się pytanie, czy Collins, która zasygnalizowała swoje odejście z touru, ma teraz bardziej zrelaksowane podejście do gry, nie mając już presji. Collins nie jest przekonana, że ten czynnik psychologiczny był decydujący, ponieważ twierdzi, że życie jako zawodowa tenisistka nie daje wielu okazji do refleksji.

"Nie mam czasu, aby usiąść, zastanowić się i pogłębić swoje myśli, ponieważ, szczerze mówiąc, w codziennym życiu dzieje się zbyt wiele dla nas, sportowców. Nie wydaje mi się, żeby fani to dostrzegali" - powiedziała.

Collins jest w jednej z najlepszych faz swojej kariery
Collins jest w jednej z najlepszych faz swojej karieryAFP

"To coś więcej niż praca od 9 do 17, bo to 24 godziny na dobę. Szczerze mówiąc, jestem tak zajęta robieniem wszystkich rzeczy, które muszę zrobić, aby przygotować się na następny dzień. Obecnie myślę, że czuję się dość zrelaksowana, mam na to sposoby. Zajęłam się nowym hobby. Gram więcej w golfa, więcej biegam, ćwiczę pilates, wszystkie te różne rzeczy" - wyjaśniła.

Quincy, pies

Z błyskiem w oku powiedziała również, że obecność jej psa, Quincy'ego, w Miami jest kolejnym czynnikiem przyczyniającym się do sukcesu. Ale kiedy mówi o swoim zwierzaku i nowo odkrytej radości z golfa, pozostaje dumna ze swoich osiągnięć i koncentruje się na możliwości wygrania największej nagrody w karierze.

"Czuję, że to wielkie osiągnięcie. Myślę, że wszyscy chcemy dotrzeć do finału w turniejach na poziomie 1000. To są nasze największe turnieje w ciągu roku, oprócz Wielkich Szlemów. Ten jest bardzo wyjątkowy. Nie mogę wystarczająco podkreślić faktu, że jestem w moim rodzinnym stanie i mam tutaj mojego psa, przyjaciół i rodzinę. To naprawdę wyjątkowe" - powiedział.

"Tak, gram fantastyczny tenis. Mam kilka dobrych meczów z naprawdę dobrymi zawodniczkami. To powinno dać mi dużo pewności siebie na sobotę" - powiedziała.

Rybakina, sklasyfikowana na czwartym miejscu na świecie, zaczyna jako zdecydowana faworytka po otrząśnięciu się z choroby, która wykluczyła ją z Indian Wells.

Rybakina zmierza po swój trzeci tytuł w tym roku i trzeci tytuł WTA 1000 w ogóle.
Rybakina zmierza po swój trzeci tytuł w tym roku i trzeci tytuł WTA 1000 w ogóle.AFP

24-letnia reprezentantka Kazachstanu spędziła na korcie ponad 11 godzin, a cztery z jej pięciu meczów zakończyły się w trzech setach. W czwartek pokonała Wiktoryję Azarankę 6:4, 0:6, 7:6(2) i wydaje się, że w trakcie turnieju nabrała większej wytrzymałości.

"Nie spodziewałam się, że będę w finale, ponieważ nie byłam tak dobrze przygotowana do tego turnieju" - powiedziała mistrzyni Wimbledonu z 2022 roku. "Te długie mecze pomogły mi wrócić do formy. Teraz nie jestem w formie tylko dlatego, że jestem zmęczona wszystkimi długimi meczami, ale ogólnie był to bardzo udany turniej, niezależnie od mojego występu w finale" - wyjaśniła nieco asekuracyjnie.

Rybakina w zeszłym roku dotarła do finału, przegrywając z Czeszką Petrą Kvitovą, a w tym roku wygrała dwa turnieje rangi 1000, w Indian Wells i Rzymie.

Śledź finał w Miami na Flashscore od 20:00