Fritz: Rozumiem, że aktywiści klimatyczni protestują, ale muszą znaleźć lepszy sposób

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Fritz: Rozumiem, że aktywiści klimatyczni protestują, ale muszą znaleźć lepszy sposób

Fritz: Rozumiem, że aktywiści klimatyczni protestują, ale muszą znaleźć lepszy sposób
Fritz: Rozumiem, że aktywiści klimatyczni protestują, ale muszą znaleźć lepszy sposóbAFP
Zajmujący dziewiąte miejsce w światowym rankingu ATP Taylor Fritz odniósł się do sytuacji z jego pojedynku z Andym Murrayem, gdy spotkanie musiało zostać na chwilę przerwane, ponieważ w jego rozgrywaniu przeszkodzili aktywiści klimatyczni.

Gra została przerwana podczas pierwszego seta meczu wygranego przez Amerykanina 6:7(2), 6:3, 6:4, kiedy protestujący rzucili na kort duże piłki tenisowe z nadrukowanymi płomieniami. Niektórzy z nich rozwinęli na trybunach transparenty wzywające sponsorów turnieju Mubadala i Citi do zaprzestania finansowania przemysłu paliw kopalnych.

„Rozumiem, że protestują, ale musi być lepszy sposób, aby to robić. Nie rozumiem jak ludzie mogą popierać jakąś sprawę, poprzez psucie innym dobrej zabawy. Dla mnie to nie ma sensu” – powiedział dziennikarzom Fritz.

Jego zdaniem powinni oni znaleźć lepszy sposób do protestowania niż irytowanie sportowych kibiców poprzez przerywanie wydarzeń. Podobna sytuacja miała miejsce na ostatnim Wimbledonie. Wiele innych wydarzeń w świecie sportu również było w ostatnich miesiącach zakłócanych przez aktywistów. 

Skrót meczu Taylora Fritza z Andym Murrayem
Flashscore

„To oczywiście irytujące, kiedy to robią. To rujnuje wszystkim czas. Każdy chce oglądać tenis. Powiedziałem żartobliwie:„ Szczerze mówiąc, to sprawia, że ​​chcę jeszcze częściej latać odrzutowcami”- powiedział Fritz z uśmiechem.

„Myślę, że wspierają dobrą sprawę, ale sposób, w jaki to robią… Kto będzie chciał ich słuchać, kiedy tylko wszystkich denerwują”? - pytał Amerykanin. 

Fritz awansował w Waszyngtonie do półfinału, w którym zmierzy się z Tallonem Griekspoorem.