Golden State Warriors pokonali u siebie po dogrywce Milwaukee Bucks

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Golden State Warriors pokonali u siebie po dogrywce Milwaukee Bucks
Stephen Curry poprwadził Golden State Warriors do zwycięstwa nad Milwaukee Bucks
Stephen Curry poprwadził Golden State Warriors do zwycięstwa nad Milwaukee BucksAFP
Golden State Warriors po serii trzech porażek z rzędu tym razem pokonali lidera Konferencji Wschodniej – Milwaukee Bucks. Spotkanie rozstrzygnęło się na korzyść gospodarzy po dogrywce.

Do przerwy spotkanie było bardzo wyrównane. Żadna z drużyn nie potrafiła zbudować większej niż sześciopunktowej przewagi. Po pierwszej kwarcie Wojownicy prowadzili 28:26, a na przerwę schodzili z wynikiem 50:49.

Trzecia kwarta rozpoczęła się znakomicie dla gospodarzy, którzy po kilku minutach prowadzili 66:53. Jednak był to chwilowy przestój w grze Bucks. Zaczęli stopniowo odrabiać stratę i przed ostatnią odsłoną przegrywali tylko 77:80.

Czwarta część układała się znakomicie dla Milwaukee, którzy mieli już nawet wynik 108:100. Golden odrobili stratę i doprowadzili do remisu. Wtedy za trzy punkty rzucił Jrue Holiday i Bucks prowadzili 111:108. 19 sekund przed końcem taki sam rzut wykonał Stephen Curry i doprowadził do wyrównania. Wynik już nie uległ zmianie i do wyłonienia zwycięzcy potrzebna była dogrywka.

Dodatkowy czas gry zdecydowanie lepiej rozegrali gospodarze i wygrali 125:116. Świetnie w tym czasie gry spisywał się Curry i to on był głównym autorem zwycięstwa. Zdobył 36 punktów miał 6 zbiórek i 4 asysty. Double-double zanotował Donte DiVincenzo, miał 20 punktów i 10 zbiórek.