Aż 13 goli na Florydzie. Panthers pokonali Canucks po szalonym meczu

Aż 13 goli na Florydzie. Panthers pokonali Canucks po szalonym meczu
Aż 13 goli na Florydzie. Panthers pokonali Canucks po szalonym meczuPhoto by BRUCE BENNETT / GETTY IMAGES NORTH AMERICA / GETTY IMAGES VIA AFP

W meczu, w którym padło aż 13 goli, górą okazali się być broniący tytułu hokeiści Florida Panthers. Gospodarze pokonali w Sunrise w lidze NHL Vancouver Canucks 8:5, zdobywając pięć bramek z rzędu między 16. minutą pierwszej i 28. drugiej tercji.

Poniedziałkowe spotkanie lepiej rozpoczął zespół z Vancouver za sprawą trafień Drew O'Connora i Jake'a DeBruska. Ostatnie pięć minut pierwszej tercji należało jednak do gospodarzy, którzy na przerwę zjeżdżali remisując 2:2 po golach AJ'a Greera i Setha Jonesa.

W drugiej części meczu Panthers kontynuowali skuteczną grę w ataku i dorzucili kolejne trzy bramki z rzędu w ciągu pierwszych ośmiu minut, a ich autorami byli Luke Kunin, Evan Rodrigues i Anton Lundell. Po tej imponującej serii trafień wydawało się, że gospodarze mają to spotkanie pod kontrolą i nic już nie będzie w stanie odebrać im zwycięstwa. Canucks nie powiedzieli jednak jeszcze ostatniego słowa.

Kolejne trzy gole zanotowali goście - w drugiej tercji celnie strzelił Elias Pettersson, który na początku trzeciej części spotkania ponownie umieścił krążek w siatce. Do wyrównania w 4. minucie tej części gry doprowadził natomiast Filip Hrone.

Presja ze strony Canucks zmotywowała Panthers. Prowadzenie zapewnił im gol Sama Bennetta w 5. minucie trzeciej tercji. Później trafili jeszcze dwukrotnie - najpierw Jones, a na koniec Brad Marchand.

Zespół z Sunrise ma na swoim koncie 21 punktów, co daje mu odległe, 12. miejsce w Konferencji Wschodniej. Na tej samej pozycji na Zachodzie z dorobkiem 20 punktów jest ekipa z Vancouver.

Rekord goli śrubuje Aleksander Owieczkin. W poniedziałek Rosjanin zanotował bramkę numer 903, która okazała się decydująca dla zwycięstwa jego Washington Capitals nad Los Angeles Kings 2:1.

Wynik w Waszyngtonie otworzył w pierwszej tercji Matt Roy. Owieczkin umieścił krążek w siatce w 2. minucie drugiej tercji. Później gola honorowego dla Kings strzelił Anze Kopitar, ale jego drużyna nie zdołała już doprowadzić do wyrównania.

Capitals mają na swoim koncie 20 punktów i zajmują 14. miejsce w Konferencji Wschodniej. Zespół z Los Angeles ma 24 punkty i jest czwarty na Zachodzie.

Wil jij jouw toestemming voor het tonen van reclames voor weddenschappen intrekken?
Ja, verander instellingen