Plapp wyprzedził o 38 sekund pierwszych towarzyszy długiej ucieczki - Holendra Wilco Keldermana (Visma) oraz Ulissiego.
Dotychczasowy lider wyścigu Słoweniec Primoz Roglic (Red Bull Bora-hansgrohe) oraz inni zawodnicy z czołówki stracili do zwycięzcy blisko pięć minut.
Rafał Majka dojechał do mety na 45. miejscu, w tej samej grupie co Roglic, asekurując lidera swojej drużyny UAE Team Emirates, Hiszpana Juana Ayuso.
W klasyfikacji generalnej Ulissi ma przewagę 12 sekund nad swoim rodakiem i kolegą z drużyny Lorenzo Fortunato, który w sobotę również uczestniczył w ucieczce. Roglic spadł na trzecie miejsce i traci do lidera 17 sekund, natomiast Ayuso jest czwarty ze stratą 20 sekund.
W sobotę niedługo po starcie zawiązała się ucieczka z udziałem aż 20 kolarzy. Część z nich odpadła na podjazdach, część próbowała odskoczyć towarzyszom ucieczki, a skład czołówki wielokrotnie się zmieniał. Wreszcie 45 km przed metą skutecznie zaatakował Plapp.
24-letni Australijczyk, który z powodzeniem startował na torach kolarskich (w dorobku ma brązowy medal olimpijski w torowym wyścigu drużynowym na 4 km), odniósł w Castelraimondo największy sukces w karierze szosowej.
Kibice entuzjastycznie powitali na podium weterana Ulissiego. 35-letni Włoch sięgnął po różową koszulkę, której praktycznie nie bronił Roglic, mając przed sobą perspektywę jeszcze dwóch tygodni ścigania do mety w Rzymie.