Więcej

Evenepoel całkowicie zdominował jazdę na czas w Rwandzie. To jego trzecie mistrzostwo

Evenepoel całkowicie zdominował jazdę na czas w Rwandzie. To jego trzecie mistrzostwo
Evenepoel całkowicie zdominował jazdę na czas w Rwandzie. To jego trzecie mistrzostwoPhoto by ANNE-CHRISTINE POUJOULAT / AFP

Belgijski kolarz Remco Evenepoel po raz trzeci z rzędu został mistrzem świata w jeździe na czas. W stolicy Rwandy Kigali zdeklasował rywali, drugiego Australijczyka Jaya Vine'a wyprzedzając o minutę i 14 s. Bez medalu pozostał jeden z faworytów Słoweniec Tadej Pogacar.

Przed mistrzostwami walkę o odebranie prymatu Evenepoelowi zapowiadał czterokrotny zwyciezca Tour de France Pogacar. Na wymagającej, liczącej 40,6 km pagórkowatej trasie wokół Kigali Słoweniec został jednak "znokautowany" przez Belga. Startujący dwie i pół minuty po nim Evenopel dogonił go na dwa kilometry przed metą i później jeszcze powiększył przewagą.

"Pierwszy podjazd był dość trudny, podobnie jak dwa ostatnie, ale naprawdę się starałem i gdy zobaczyłem, że mam dość dużą przewagę, chciałem po prostu utrzymać tempo. Ostatni podjazd po bruku był naprawdę trudny, w pewnym momencie go znienawidziłem..." - powiedział na mecie 25-letni Evenepoel, który przed rokiem w Paryżu zdobył dwa złote medale olimpijskie - w jeździe na czas i ze startu wspólnego.

Obchodzący w niedzielę 27. urodziny Pogacar nie dołał zdobyć żadnego medalu, o niepełna dwie sekundy przegrywając miejsce na podium z Belgiem Ilanem van Wilderem. Szansę na rewanż będzie miał za tydzień w wyścigu ze startu wspólnego, gdzie będzie bronić tytułu i może pokrzyżować plany Evenepoela na kolejny dublet.

Polacy nie startowali. We wcześniejszym wyścigu na czas kobiet 14. miejsce zajęła Katarzyna Niewiadoma.

Wil jij jouw toestemming voor het tonen van reclames voor weddenschappen intrekken?
Ja, verander instellingen