W niedzielę Pogacar nie dał szans rywalom na finałowej 11-kilometrowej wspinaczce, wyprzedzając o 33 sekundy Włocha Giulio Ciccone (Lidl-Trek) oraz o 35 sekund Hiszpana Pello Bilbao (Bahrain-Victorious). Były to zwycięstwa numer 90 (etap) i 91 (klasyfikacja generalna) w karierze 26-letniego kolarza, który w środę wygrał także trzeci etap imprezy.
Filip Maciejuk (Red Bull Bora-hansgrohe) dojechał do mety na 56. pozycji ze stratą 14.32.
W klasyfikacji generalnej Pogacar wyprzedził o 1.14 Ciccone oraz o 1.19 Bilbao. Maciejuk był 82., tracąc 37.28.
Słoweniec wystartował w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, kraju sponsora swojej drużyny, po dwuletniej przerwie. Poprzedni sezon zdominował w stopniu bezprecedensowym, wygrywając Tour de France, Giro d'Italia i mistrzostwa świata, a na dodatek dwa "monumenty" - Liege-Bastogne-Liege oraz Il Lombardia. Dotychczas żaden kolarz nie osiągnął tak wiele w jednym roku.
Kolejnym wyścigiem w planach Pogacara będzie klasyk Strade Bianche, 8 marca w Sienie, gdzie zwyciężył w ubiegłym i 2022 roku.