Zawodnicy DSM–Firmenich byli zaledwie o niespełna sekundę szybsi od ekipy Movistar. Ich zwycięstwo jest niespodzianką. Trzecie miejsce zajęła drużyna EF Education-EasyPost - 6 s straty.
Na przebieg rywalizacji duży wpływ miały warunki atmosferyczne. Ulewa spowodowała, że niespełna 15-kilometrowa trasa była mokra i nie brakowało upadków, a z powodu dużego zachmurzenia ostatnie ekipy ulice Barcelony pokonywały w mroku.
"Po prostu wstyd. Organizatorzy powinni wiedzieć, co może się zdarzyć" - powiedział broniący tytułu Belg Remco Evenepoel. Jego zespół Soudal-Quick Step zajął czwarte miejsce - również 6 s straty.
W tegorocznej Vuelcie startuje dwóch Polaków. Szóste miejsce zajęła ekipa Bahrain-Victorious Kamila Gradka ze stratą 10 s, ale Polak do mety dotarł blisko minutę później. Na ostatniej, 22. pozycji sklasyfikowano natomiast zespół Arkea Samsic, którego barw broni Łukasz Owsian.
W niedzielę kolarze przejadą 183 km z Mataro do Barcelony.
Zakończenie wyścigu 17 września w Madrycie.