36-letni Francuz po mistrzostwach świata ogłosił, że kończy karierę reprezentacyjną, przez co mógł w pełni skupić się na graniu w klubie. Niestety nie wiadomo jednak, czy jego występy w klubie też nie zostaną wstrzymane na dłużej. Klub liczy bowiem, że Lloris wróci do gry pod koniec marca, jednak wciąż możliwy pozostaje scenariusz z operacją, która znacznie wydłużyłaby jego przerwę.
Bramkarz Tottenhamu nie przeżywa najlepszego sezonu w swojej karierze. Zdążył już w jego trakcie popełnić cztery błędy, które bezpośrednio prowadziły do utraty gola, co jest najgorszym wynikiem w lidze.
Na ławce Spurs siedzi jednak Fraser Forster, który miał bardzo mało okazji do występów, a przez najbliższe tygodnie będzie pełnił rolę pierwszego bramkarza.
Na czas absencji Llorisa przypadają bardzo ważne dla Tottenhamu spotkania. Przede wszystkim zmierzy się on w 1/8 finału Ligi Mistrzów z Milanem. Poza tym podopieczni Antonio Conte będą rywalizować także w 1/8 finału Pucharu Anglii, gdzie czeka ich starcie z Sheffield United. Do tego klub walczy o zajęcie miejsca w pierwszej czwórce Premier League, co zagwarantuje udział w przyszłorocznej edycji Ligi Mistrzów.