Celtics wciąż niepokonani w Bostonie, kolejny skandal z udziałem Draymonda Greena

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Celtics wciąż niepokonani w Bostonie, kolejny skandal z udziałem Draymonda Greena
Celtics wciąż niepokonani w Bostonie, kolejny skandal z udziałem Draymonda Greena
Celtics wciąż niepokonani w Bostonie, kolejny skandal z udziałem Draymonda GreenaProfimedia
Koszykarze Boston Celtics wygrali z Cleveland Cavaliers 120:113 w meczu NBA i jako jedyni w lidze pozostają niepokonani na własnym parkiecie. W hali TD Garden od początku sezonu odnieśli już 11 zwycięstw.

Po tym tym sukcesie prowadzący w Konferencji Wschodniej Cetics mają obecnie 17 zwycięstw przy pięciu porażkach i zrównali się bilansem z Minnesota Timberwolves, liderami na Zachodzie.

Do sukcesu poprowadzili Celtów Jaylen Brown i Jayson Tatum, którzy zdobyli po 25 punktów, oraz łotewski środkowy Kristaps Porzingis - 21. Dwaj ostatni mieli także po 10 zbiórek. Najlepszym strzelcem meczu był Donovan Mitchell, który uzyskał 29 punktów dla Cavaliers.

Goście rozpoczęli od wygrania pierwszej kwarty 31:21, ale mecz rozstrzygał się w czwartej odsłonie, kiedy to przy remisie 106:106 na sześć minut do końca gospodarze zdobyli dziewięć kolejnych punktów. Przeciwnicy już nie zdołali im zagrozić.

„Rywale wyszli do gry bardzo agresywnie nastawieni. Pierwsi uderzyli, czego nie można powiedzieć o naszej postawie. Do przerwy zbliżyliśmy się do nich, ale dopiero w drugiej połowie poczułem, że naprawdę włączyliśmy się do gry” – powiedział Porzingis, który po przerwie uzyskał 19 punktów.

We wtorek zwycięstwo odnieśli także broniący tytułu koszykarze Denver Nuggets, którzy w Chicago pokonali miejscowych Bulls 114:106. Do zwycięstwa poprowadzili ich Reggie Jackson - 25 punktów i Michael Porter Jr. - 17 oczek.

Goście, grający bez kontuzjowanego Jamala Murraya, nie mogli tym razem liczyć do końca także na swego największego gwiazdora, środkowego z Serbii Nikolę Jokicia, który w końcówce drugiej kwarty został zdyskwalifikowany za krytykowanie w nieparlamentarnych słowach orzeczenia jednego z sędziów. Do tego czasu zdobył cztery punkty, miał dziewięć zbiórek i sześć asyst. Liderami gospodarzy byli Coby White - 27 i Czarnogórzec Nikola Vucevic - 26 i 16 zbiórek.

Do końca spotkania nie dotrwał tego dnia także Draymond Green z Golden State Warriors, usunięty z boiska po brutalnym faulu na bośniackim środkowym Jusufie Nurkiciu w trzeciej kwarcie. Wojownicy przegrali na wyjeździe z Phoenix Suns 116:119. W zespole z Arizony, który musiał sobie radzić bez Kevina Duranta, Devin Booker zanotował 32 punktów i siedem asyst, a Nurkic dodał 17 i 13 zbiórek i siedem decydujących podań. W ekipie gości wyróżnili się Stephen Curry - 24 i wchodzący z ławki kandydat do gry w reprezentacji Polski Brandin Podziemski - 20 pkt i 11 zbiórek.

Piąte kolejne zwycięstwo, co jest obecnie najdłuższą serią sukcesów lidze, odnieśli Los Angeles Clippers, wygrywając u siebie z Sacramento Kings 119:99. Kawhi Leonard uzyskał 31 punktów dla gospodarzy, James Harden i Norman Powell dodali po 15. Wśród gości wyróżnili się Keegan Murray - 17 i Litwin Domantas Sabonis - 15 i 10 zbiórek.