Spotkanie rozpoczęło się dobrze dla gości, bo wygrali pierwszą kwartę 23:20, jednak w kolejnej ulegli rywalom 17:27 i do przerwy było 47:40 dla gospodarzy, a mecz nie stał na wybitnym poziomie.
Memphis Grizzlies powiększyli jeszcze przewagę w trzeciej kwarcie i przed decydującą odsłoną mieli już 12 punktów przewagi (80:68). Gospodarze kontrolowali przebieg gry, a nawet powiększali różnicę (98:80). Końcówka przyniosła nieco lepszą grę Spurs, którzy odrabiali stratę, ale ostatecznie zmniejszyli tylko rozmiary porażki (98:106).
Jeremy Sochan spędził na parkiecie blisko 28 minut. Zdobył w tym czasie 12 punktów, miał 2 zbiórki i asystę. Najlepiej w drużynie Spurs spisał się Victor Wembanyama (20 pkt, 7 zbiórek, asysta). Najwięcej punktów w meczu zdobył Ja Morant, który zanotował również double-double (26 pkt, 10 asyst).
Dla Memphis Grizzlies było to jedenaste zwycięstwo w sezonie, natomiast Spurs mają na koncie jedynie pięć triumfów. San Antonio niezmiennie plasuje się na ostatniej – piętnastej pozycji w Konferencji Zachodniej. Grizzlies znajdują się na trzynastym miejscu.