Portland Trail Blazers wzięli rewanż na drużynie Sochana, dwa punkty Polaka

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Portland Trail Blazers wzięli rewanż na drużynie Sochana, dwa punkty Polaka
Portland Trail Blazers wzięli rewanż na drużynie Sochana, dwa punkty Polaka
Portland Trail Blazers wzięli rewanż na drużynie Sochana, dwa punkty PolakaPAP
Koszykarze San Antonio Spurs, w składzie z Jeremym Sochanem, przegrali na wyjeździe z Portland Trail Blazers 128:134 w meczu ligi NBA. Oba zespoły zmierzyły się w tej samej hali również w czwartek, a wtedy górą byli goście, którzy wygrali 128:122.

Tym razem Spurs wystąpili bez swojej największej gwiazdy Victora Wembanyamy. Francuz zmaga się z urazem stawu skokowego i nie może na razie grać dwa dni z rzędu. W czwartek zdobył 30 punktów.

Sochan w poprzednim meczu rzucił 16 punktów, ale tym razem był znacznie mniej aktywny. Zakończył ponad 28-minutowy występ z zaledwie dwoma punktami, czterema asystami i zbiórkami i jednym przechwytem. Oba punkty zdobył z rzutów osobistych. Liderem drużyny gości był Keldon Johnson z 29 punktami.

Na udany rewanż Trail Blazers zapracowali przede wszystkim Malcolm Brogdon i Jerami Grant – po 27 pkt, a także dwóch koszykarzy z double-double: Scoot Henderson (22 pkt i 11 asyst) oraz Toumani Camara (13 pkt i 11 zbiórek).

Była to 26. porażka Spurs w 31. meczu w tym sezonie. "Ostrogi" zajmują ostatnie miejsce w tabeli Konferencji Zachodniej. W całej lidze gorsi od nich są tylko Detroit Pistons z bilansem 2-29.

Na szczycie tabeli są z kolei Boston Celtics (25-6). W piątek pokonali u siebie Toronto Raptors 120:118, pozostając niepokonanymi w 16 spotkaniach przed własną publicznością, choć końcówka była zacięta. Niespełna półtorej sekundy przed końcową syreną gospodarze prowadzili 120:117, a Raptors mieli dwa rzuty osobiste. Pascal Siakam wykorzystał pierwszy z nich, a później celowo nie trafił, aby któryś z kolegów miał szansę rzucić do kosza z gry i doprowadzić do wyrównania. Liderowi udało się jednak obronić.

Porażki po serii sześciu zwycięstw doznali broniący tytułu Denver Nuggets. Mistrzowie ulegli u siebie Oklahoma City Thunder 93:119. Pogrążył ich przede wszystkim Shai Gilgeous-Alexander, który zdobył dla gości 40 punktów. Nuggets są na trzecim miejscu w Konferencji Zachodniej (23-11).