Adrianna Sułek-Schubert ma za sobą pierwszy dzień rywalizacji w siedmioboju. Polka pobiła rekord życiowy w pchnięciu kulą, uzyskała najlepszy wynik w sezonie w skoku wzwyż i nieco gorzej radziła sobie w konkurencjach biegowych. Ostatecznie to wszystko daje jej siódme miejsce po czterech z siedmiu konkurencji.
Adrianna Sułek-Schubert zmagania w siedmioboju rozpoczęła od biegu na 100 metrów przez płotki. Polka biegła w drugiej grupie, zajęła drugie miejsce z czasem 13.47, co przełożyło się na 1055 pkt. Łącznie taki wynik dał jej jedenaste miejsce. Najlepsza Taliyah Brooks przebiegła dystans w czasie 12.93, to dało jej 1135 pkt.
Kolejną konkurencją był skok wzwyż. Tam Polka startowała w drugiej grupie i ją wygrała, osiągając wysokość 1.80, co w ogólnym rozrachunku dało jej siódme miejsce i najlepszy wynik w sezonie. Dwie zawodniczki uzyskały 1.89. Były to Nafissatou Thiam oraz Anna Hall.
Adzie dało to 978 punktów do klasyfikacji ogólnej i awansowała na 9. miejsce z łącznym wynikiem 2033. Prowadziła Anna Hall (2210) przed Nafissatou Thiam (2127) i Katariną Johnson-Thompson (2113).
Trzecią konkurencją, która odbywała się w piątej w ramach siedmioboju. Nie jest to konkurencja, w której wybitnie czuje się Adrianna Sułek-Schubert, ale już w pierwszej kolejce Polka poprawiła rekord życiowy, uzyskując 14.53m, wcześniej najdalej w karierze pchnęła na 14.44.
Dzień zamykał bieg na 200 metrów. Polka znalazła się w drugiej grupie. Adrianna Sułek-Schubert zajęła w tej serii trzecie miejsce z czasem 24.38, co było wynikiem nieco poniżej oczekiwań w tej konkurencji. Ostatecznie taki wynik dał Polce 14. miejsce w tej konkurencji, ale dał awans na 7. pozycję w klasyfikacji generalnej po pierwszym dniu zawodów.
Na prowadzeniu po czterech z siedmiu konkurencji znajduje się Anna Hall (4154), druga jest Kate O'Connor (3906), a trzecia jest Katarina Johnson-Thompson (3893). Sułek-Schubert ma na koncie 3807 pkt.