Pia Skrzyszowska awansowała do finału biegu na 100 metrów przez płotki. Polka weszła do najlepszej "8" z czasem, bo nie zmieściła się do najlepszej dwójki, która zdobywała bezpośrednią kwalifikację, ale jej wynik 12.53 wystarczył do miejsca w gronie najszybszych płotkarek świata.
Polka ruszała ze skrajnego drugiego toru i nie była w gronie faworytek do walki o medal, a sam awans do finału był już dużym sukcesem, bo na światowych listach z tego sezonu miała najgorszy wynik.
Bieg wygrała niespodziewanie Ditaji Kambundji, która nie była w gronie ścisłych faworytek, ale czasem 12.24 poprawiła rekord Szwajcarii i zdobyła złoto. Druga była Tobi Amusan (12.29), a trzecia Grace Stark (12.34). Czwarta była mistrzyni olimpijska Masai Russell (12.44), a za nią przybiegła Polka (12.49), uzyskując najlepszy wynik w tym sezonie.
Dla Pii piąte miejsce na mistrzostwach świata to zdecydowanie najlepszy wynik w karierze na imprezie globalnej.