Więcej

Fajdek: Przyjechałem, żeby włączyć się do walki o medale

Fajdek: Przyjechałem, żeby włączyć się do walki o medale
Fajdek: Przyjechałem, żeby włączyć się do walki o medalePhoto by BEATA ZAWRZEL / NurPhoto / NurPhoto via AFP
Pięciokrotny mistrz świata w rzucie młotem Paweł Fajdek powiedział PAP w Tokio, że ma świetne wspomnienia ze startów w Azji. – Chcę włączyć się do walki o medale – zadeklarował 36-latek. Przyznał, że w tym wieku wysoka temperatura nie przeszkadza, a on nigdy nie ma problemów z aklimatyzacją.

Fajdek podczas oficjalnego treningu na Stadionie Olimpijskim, gdzie trzy lata temu wywalczył brąz w igrzyskach, zaznaczył, że nie siedzi w głowach innych zawodników i nie wie, co sądzą o jego rosnącej dyspozycji.

"Ostatni start pokazał, że będę w coraz lepszej formie i tutaj mogę się włączyć do walki o najwyższe laury. Przyjechałem po to, żeby nie być w końcu stawki, a walczyć o czołowe lokaty, o medal" – zadeklarował doświadczony młociarz.

Eliminacje jego konkurencji zaplanowano na poniedziałek w sesji porannej, a finał na wtorek o godz. 14 czasu polskiego. Poza Fajdkiem, Polskę reprezentował będzie Marcin Wrotyński. Mistrz olimpijski z Tokio Wojciech Nowicki z powodu kontuzji przedwcześnie zakończył ten sezon.

Fajdka również nie ominęły kłopoty zdrowotne.

"Po skręceniu stawu skokowego górnego nie dało się rzucać młotem praktycznie przez sześć tygodni. Tego czasu nie da się nadrobić, to jest strata. Trzeba było jednak o tym szybko zapomnieć i po raz trzeci czy czwarty w roku musiałem od początku budować formę. Ambicja w takich sytuacjach nie jest najlepszym doradcą. Kilka treningów za dużo zrobiłem na samym początku po urazie i musiałem do mistrzostw Polski uporać się z dyskomfortem w nodze. Na ten moment jest nieźle, zapomniałem o bólu tego stawu" – przekazał.

Przyznał, że podczas ostatnich treningów rzucał już bez żadnych zabezpieczeń i na prędkościach, które będą wymagane podczas rywalizacji w MŚ.

Fajdek zdobył złoty medal mistrzostw świata w Moskwie w 2013 roku, w Pekinie w 2015, w Londynie w 2017, w Dausze dwa lata później i w Eugene w 2022 roku. Jego serię rok później przerwał Kanadyjczyk Ethan Katzberg, a on w Budapeszcie uplasował się tuż za podium.

Podkreślił, że starty w Azji, jak choćby w stolicy Chin 10 lat temu, bardzo dobrze mu się kojarzą.

"Mam masę pozytywnych wspomnień z tego kontynentu. Zawsze przyjemnie mi się tu startowało. Nie oszukujmy się – w wieku, w którym już jestem, wysoka temperatura bardziej sprzyja, niż przeszkadza" – ocenił.

"Jeżeli wszystko się dobrze zgra i ułoży, to jestem w stanie rzucać tutaj najdalej w sezonie, czyli powyżej 80 metrów" – dodał Fajdek.

W jego ocenie najrówniejszy obecnie w stawce młociarzy jest Węgier Bence Halasz, który rzucił w tym sezonie już 83 m, czym wyśrubował swój rekord życiowy. Wskazał także dalekie próby Amerykanów, w tym Rudy'ego Winklera, który osiągnął 83,16 i Francuza Yanna Chaussinnanda - 81,91. Polak z wynikiem 79.07 jest siódmy w tym zestawieniu.

"Czy są tak stabilni, jak wypadałoby być? To są mistrzostwa świata. Najpierw trzeba przejść kwalifikacje, a potem w finale każdy da z siebie wszystko. Być może rywale, gdy uzyskali już kwalifikacje, to wzięli się stricte za treningi do mistrzostw świata. Zobaczymy, co z tego wszystkiego wyjdzie. Sezon jest bardzo długi, bo mamy połowę września. Zobaczymy, kto lepiej dostosował się do tych warunków" – skwitował pytanie o niestabilną dyspozycję wielu zawodników ze światowej czołówki.

Nie chciał się wypowiadać o atmosferze w polskiej kadrze, bo nie był na zgrupowaniu klimatycznym w Zao Bodairze.

"Ja nie potrzebuję aklimatyzacji, bo wiele razy tutaj startowałem i nigdy nie miałem problemów z regeneracją czy ze snem. Kilka uśmiechów jednak widziałem, więc jest nieźle. Niech one będą równie szerokie albo jeszcze szersze po powrocie do Polski. Nie mam jednak w ogóle styczności z większością kadry, bo wstaję bardzo wcześnie i trenujemy na różnych obiektach. Każde zajęcia w różnych godzinach. Śpimy w ogromnym hotelu. Nie będę też ukrywał, że „za pięć dwunasta” lepiej nie spotykać się z nikim, żeby jakiegoś wirusa nie złapać. Podejrzewam więc, że do końca będę się tego trzymał i siedział w pokoju" – podsumował Fajdek.

Wil jij jouw toestemming voor het tonen van reclames voor weddenschappen intrekken?
Ja, verander instellingen