Armand Duplantis urodził się i dorastał w Luizjanie w Stanach Zjednoczonych. Jego matka jest Szwedką, a ojciec Amerykaninem. Rekordzista świata w skoku o tyczce przyznał, że do nauki języka szwedzkiego najbardziej zmotywowała go jego narzeczona Desire Inglander.
Duplantis jest dwukrotnym mistrzem olimpijskim i sześciokrotnym mistrzem świata (w hali i na stadionie). W poniedziałek po raz 14. poprawił rekord świata w skoku o tyczce. Tym razem uzyskał wynik 6,30. Po pobiciu rekordu pobiegł na trybuny, aby przytulić i pocałować swoją narzeczoną Desire Inglander. Podążał za nim tłum fotoreporterów.
Pierwszego wywiadu po pobiciu rekordu świata udzielił szwedzkiej telewizji. Przyznał, że spotkanie Desire w 2020 roku w największym stopniu zmotywowało go do nauki języka szwedzkiego.
Duplantis dorastał w Lafayette w Luizjanie na południu Stanów Zjednoczonych. Jednak każde wakacje spędzał u dziadków w Szwecji i to przyczyniło się do tego, że zdecydował się reprezentować kraj swojej matki, która również uprawiała skok o tyczce. W 1983 roku startowała w mistrzostwach Europy juniorów w Schwechat.
"Żenię się ze Szwedką. Jej rodzina jest oczywiście w całości szwedzka. Musiałem się upewnić, że mój język szwedzki jest na wystarczająco dobrym poziomie, żebym mógł się swobodnie komunikować, gdy spędzamy razem czas" – wyjaśnił lekkoatleta.
Słynny tyczkarz twierdzi, że ma dziwny akcent i trudno ukryć, że posługuje się głównie językiem angielskim. Podkreślił, że w Szwecji występuje wiele lokalnych dialektów.
"Sądzę, że mój amerykański akcent jest bardzo silny" – ocenił.
Udziela jednak telewizyjnych wywiadów w języku szwedzkim. Szwedzi twierdzą, że posługuje się biegle tym językiem.
"Prawdopodobnie są bardzo mili" – skomentował z uśmiechem.
Duplantis pierwszy raz pobił rekord świata w 2020 roku. Wówczas uzyskał wynik 6,17. Potem 13 razy poprawił go o centymetr. Szwed przyznał, że odczuwa presję, aby bić kolejne rekordy.
"Myślę, że wiele osób oczekuje ode mnie rekordów świata przez większość czasu. Jest ku temu całkiem słuszny powód, ponieważ wielokrotnie biłem rekordy. Udowodniłem, że kiedy warunki są odpowiednie, to jestem gotowy. Oczekiwania wobec mnie są naprawdę wysokie" – zaznaczył.