Noah Lyles został mistrzem świata w biegu na 200 metrów z czasem 19.52. Drugi był Kenneth Bednarek, a brąz wywalczył Jamajczyk Bryan Levell. Bieg był bardzo szybki i wyrównany. Aż pięciu zawodników zeszło poniżej 19.80.
Noah Lyles bardzo głośno zapowiadał, że po brązie na 100 metrów, chce zostać mistrzem świata na 200 metrów. W półfinale pobiegł rewelacyjnie z czasem 19.51 i liczono, że w finale będzie w stanie się jeszcze poprawić i zbliżyć do rekordu świata Usaina Bolta (19.19).
Lyles od początku był bardzo skoncentrowany i ruszył do przodu. Na kilkadziesiąt metrów przed metą zaczął do niego zbliżać się Kenneth Bednarek, ale ostatecznie w samej końcówce Noah odskoczył i został mistrzem świata z czasem 19.52.
Drugie miejsce zajął Bednarek, który ustanowił swój najlepszy wynik w sezonie 19.58, a brąz przypadł dla Bryana Levella (19.64). Jamajczyk pobił swój rekord życiowy. Czwarty z najlepszym wynikiem w sezonie był Letsile Tebogo (19.65), a piąty Zharnel Hughes (19.78) z najlepszym wynikiem w sezonie.
Noah zdobył czwarty z rzędu tytuł mistrza świata na 200 metrów. Jest niepokonany na tym dystansie od 2019 roku.