Kobielski pokonał poprzeczkę zawieszoną na wysokości 2,24, ale nie uporał się z 2,28.
"2,24 mnie nie satysfakcjonuje. Cały sezon męczyłem się z urazem piety. Ból był ogromny. Zrobię wszystko co w mojej mocy, żeby doprowadzić się do ładu na igrzyska olimpijskie, gdzie chcę pobić rekord Polski. Liczy się tylko jeden cel. Z Paryża chcę wrócić z medalem" - zapowiedział Kobielski w TVP Sport.
Kerr triumfował najlepszym w tym roku wynikiem na świecie - 2,36. Nowozelandczyk wcześniej za pierwszym razem zaliczył wysokość 2,15, 2,20, 2,24, 2,28 i 2,31. Drugi McEwen i trzeci Woo zakończyli konkurs rezultatem 2,28.