Początki byłego trenera Lecha Poznań w Japonii nie należały do najłatwiejszych. Jego zespół na inaugurację rozgrywek przegrał 0:2 z Tokyo FC, a tydzień później przy takim samym wyniku stracił punkty z Yokohamą. Oba starcia były wyjazdowymi meczami jego zespołu. W ten weekend przyszedł czas na debiut przed własną publicznością.

Spotkanie nie układało się dla gospodarzy najlepiej, bo do przerwy przegrywali oni po kolejnej już w tym sezonie bramce samobójczej. Do własnej siatki trafił Ken Iwao. W drugiej części gry zespołowi Skorży udało się jednak odwrócić losy spotkania. Najpierw z rzutu karnego bramkarza rywali pokonał Alexander Scholz, a w końcówce trzy punkty Urawie zapewnił Kaito Yasui.

Już za tydzień zespół Polaka zagra z drużyną z Kobe, która przewodzi stawce i po trzech kolejkach ma na koncie komplet punktów.