Obie Amerykanki były ostatnio w znakomitej formie. Keys dotarła do półfinału turnieju w Madrycie i ćwierćfinału w Rzymie, a w obu tych imprezach odpadła po porażkach z liderką światowego rankingu Igą Świątek. Collins, która na początku roku ogłosiła, że to ostatni sezon w jej karierze, przed finałem w Strasburgu w ostatnich 24 meczach przegrała tylko dwukrotnie - z drugą na liście WTA Białorusinką Aryną Sabalenką.
Niedzielne amerykańskie starcie było jednak zaskakująco jednostronne, wyżej notowana Collins (12.) zdołała wygrać tylko trzy gemy.
Keys, w ostatnim tygodniu notowana na 16. miejscu, wywalczyła tym samym ósmy tytuł w karierze, ale pierwszy w tym roku. Jej największy sukces to finał wielkoszlemowego US Open w 2017 roku.
W ćwierćfinale zwyciężczyni turnieju wyeliminowała Magdę Linette. W Strasburgu z Polek rywalizowała również Magdalena Fręch, która odpadła w drugiej rundzie po porażce z najwyżej rozstawioną Czeszką Marketą Vondrousovą.