Angola, podobnie jak Polska, obchodzi święto niepodległości 11 listopada. Uroczystości rozpoczęły się jednak w środę od wciągnięcia ogromnej flagi państwowej na Placu Republiki, w obecności prezydenta kraju Joao Lourenco.
Jednym z ich głównych punktów ma być piątkowy mecz, który rozegrany zostanie na Stadionie 11 Listopada, nazwanym na cześć dnia niepodległości.
Według miejscowych mediów, koszt sprowadzenia do Angoli piłkarzy „Albiceleste” wyniósł 13 mln dolarów.
Angola zrzuciła kolonialne jarzmo Portugalii 11 listopada 1975 roku, ale szybko wdała się w wyniszczającą wojnę domową, która pochłonęła prawie milion ofiar i zakończyła się dopiero w 2002 roku. Bogaty w ropę kraj, położony w południowo-zachodniej Afryce nad Atlantykiem, liczy prawie 37 mln ludności, a terytorialnie jest cztery razy większy od Polski. Rządzi w niej jedna partia – Ludowy Ruch Wyzwolenia Angoli (PRU).
